Suzuki(strona 3/1)

Wreszcie jest. Nowe Suzuki Haybusa oznacza powrót tego modelu do Europy. Motocykl otrzymał sporo elektroniki wspomagającej jazdę, ale cała konstrukcja jest zaskakująco konserwatywna.

Debiut nowego Suzuki Hayabusy będzie miał miejsce 5 lutego 2021 r., ale nie ma dnia, aby nie wyciekły jakieś informacje na jego temat. Do sieci przed premierą trafiło oficjalne wideo prezentujące trzecią generację tego kultowego motocykla.

Oczekiwane od dawna, bez wątpienia będzie jedną z największych premier 2021 r. – nowe Suzuki Hayabusa zostanie zaprezentowane 5 lutego. Internet już huczy od domysłów dotyczących tego motocykla.

Suzuki Hayabusa wraca! No dobrze, to było wiadome już od jakiegoś czasu, ale teraz poznaliśmy datę premiery trzeciej generacji tego kultowego motocykla. Zdradziło ją jednoznaczne wideo.

Najmniejszy sportowiec w gamie Suzuki doczekał się nowej odsłony na rok 2021. Popularna maszyna właśnie debiutuje na japońskim rynku, a niebawem powinna trafić także poza rodzimą Azję. Trzeba przyznać, że wygląda naprawdę dobrze.

Suzuki Hayabusa to jedna z tych nazw, które znają nawet osoby nieinteresujące się motocyklami. To maszyna legenda, która osiągnęła ten status za sprawą niesamowitych osiągów i wyjątkowego wyglądu oraz szczęścia pozwalającego na długie utrzymanie tytułu najszybszego drogowego motocykla na świecie.

Minimalistyczny, ale agresywny wygląd, spora moc, świetna zwrotność i niezła cena – Suzuki GSX-S750 pokazuje, czemu średniej klasy nakedy od lat należą do najpopularniejszych motocykli. Takie maszyny niczego nie udają i za to właśnie je kochamy.

Suzuki Address to podstawowy model skutera w polskiej ofercie tej marki. Dzięki swoim niewielkim rozmiarom i zwrotności sprawdzi się podczas jazdy w mieście, a jego silnik to kompromis pomiędzy osiągami, a prostotą konstrukcji i małym spalaniem.

Motocykliści często wydają spore pieniądze, aby zmodyfikować wygląd swoich maszyn. Czy zatem są w stanie dopłacić za inną wersję nowego motocykla, która wyróżnia się ciekawszą stylistyką? Próbowałem sam odpowiedzieć na to pytanie jeżdżąc Suzuki Kataną.

Suzuki GSX-S1000 to najmocniejszy, litrowy naked japońskiej marki. Ma on charakterystyczną dla tej linii modelowej ostrą stylistykę, ale dostępny jest też w bardziej obudowanej wersji, stworzonej do pokonywania dłuższych tras.

Suzuki Burgman 125 to skuter, który z jednej strony można zaliczyć do większych maszyn z dużą wyprofilowaną kanapą, z drugiej - mogą nim jeździć posiadacze prawa jazdy kategorii B. Dzięki temu w Polsce jest ciekawą propozycją dla tych, którzy nie mają kategorii A, ale chcą mieć praktyczny jednoślad.

Suzuki V-Strom 1050 to największy i najmocniejszy motocykl typu adventure w ofercie tej japońskiej marki. Został on stworzony do dalekich podróży niezależnie od tego, czy jedzie się po równym asfalcie na krętych górskich drogach, czy po szutrze prowadzącym przez las lub pustynię.

Suzuki GSR600 to naked, który bazował na sportowym GSX-R600, miał wysokoobrotowy silnik oraz wyróżniał się swoją stylistyką z charakterystycznymi kierunkowskazami wbudowanymi w nadwozie. Przede wszystkim miał on uzupełnić ofertę marki o średniej wielkości nakeda oferującego osiągi na poziomie konkurencji.

Długo czekamy na potwierdzenie tego, że dwucylindrowy widlasty silnik pracujący w Suzuki SV650 i V-Strom 650 zostanie dostosowany do normy Euro 5, co pozwoli pozostać tym modelom na rynku. Nadal nie ma oficjalnej informacji, ale włoskie media podają, że takie zmiany w jednostce napędowej będą, tylko odbędą się niewielkim kosztem mocy.

Suzuki podało oficjalną datę premiery swojego nowego jednośladu. 7 października 2020 roku poznamy zupełnie nową propozycję japońskiej marki. Co to będzie? Producent na razie milczy, a media spekulują.

Jeden z najpopularniejszych współczesnych turystyków enduro może doczekać się wersji z małym, 15-konnym silnikiem. Niewykluczone, że trafi ona na rynek azjatycki i do wybranych krajów Europy.

W internecie pojawiły się schematy patentowe nowego silnika do motocykli Suzuki. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że jest prawdopodobne, iż zastąpi on widlastą jednostkę znaną z modelu SV650. Byłaby to duża zmiana, ale nie pozbawiona logiki.