Świat luksusowych limuzyn i kombi ma się coraz lepiej. Audi niedawno wypuściło A6, Mercedes już szykuje głęboki lifting swojej Klasy E, natomiast BMW zachwyciło świat serią 5. Do tego mamy jeszcze w alternatywie Lexusa GS i Infiniti M. Każdy z tych prestiżowych przedstawicieli żadnego gatunku premium dysponuje zaawansowaną technologią hybrydową i rozwiązaniami, które mógłby rozdzielić między tuziny zwykłych szaraków. Tym razem weźmiemy pod lupę piątkę z doładowanym silnikiem diesla i napędem na obie osie w klasycznym czterodrzwiowym nadwoziu. Zestaw w zupełności wystarczający do potwierdzenia statusu finansowego właściciela i komfortowego przemierzania dziesiątek tysięcy kilometrów.