Dacia Sandero, Stepway, Logan: rumuńska ofensywa w Europie

Obraz
Źródło zdjęć: © Piotr Mokwiński

Dacia postrzegana była kilkadziesiąt lat temu jako najgorszy z wyrobów motoryzacyjnych państw bloku socjalistycznego. Po zmianie ustroju rumuńska marka przestała być konkurencyjna dla kogokolwiek, dlatego wybawieniem stała się współpraca z Renault. Od 2004 roku, sprzedano ponad 2 miliony egzemplarzy i wprowadzono do oferty cztery pełnowartościowe modele.

Zaczęło się od Logana w kilku wersjach nadwoziowych. Dołączyło do niego po kilku miesiącach Sandero i podwyższony Stepway, terenowy Duster i w tym roku odnotowaliśmy debiut Lodgy. Od stycznia do końca października nabywców w Polsce znalazło 9 tysięcy samochodów z logo w kształcie otwieracza do butelek. Wynik godny podziwu tym bardziej, że właśnie ofertę wzmocniła druga generacja miejskiego Sandero. W lutym na rynku pojawi się następca Logana, którego też mogliśmy bliżej poznać.

Strona zewnętrzna nowych modeli Dacii wyraźnie zyskała na atrakcyjności. Zmieniono cały pas przedni montując inaczej uformowany zderzak i klosze reflektorów o ciekawszym kształcie. Sylwetka Sandero i Stepway`a upodobniła się do najgroźniejszych europejskich rywali. Patrząc na profil boczny i przód tych samochodów, możemy odnaleźć pewne podobieństwa z europejskimi przedstawicielami segmentu B. W zależności od wersji wyposażenia, nadkola mogą zdobić stalowe koła odziane w kołpaki lub 16-calowe obręcze ze stopów lekkich zarezerwowane dla najwyższej specyfikacji Laureate. Stepway wyróżnia się ponadto prześwitem zwiększonym o cztery centymetry i nakładkami na progi, nadkola i zderzaki.

Z tyłu można zauważyć również płytę ochronną wykonaną z tworzywa. Tak zaprojektowane auto ma konkurować z większymi i znacznie droższymi Crossoverami. Styliści odpowiedzialni za kształt Logana zrezygnowali z kanciastych kształtów typowych dla poprzednika i narysowali nową karoserię z wykorzystaniem licznych krągłości. Przody wszystkich powyższych modeli są niemal identyczne.

Podobnie jak przedziały pasażerskie, gdzie dominuje prostota i funkcjonalność zawieszona na wysokim poziomie. Z uwagi na niską cenę pojazdów, zaoszczędzono na miękkich tworzywach i wykończono kabinę twardymi plastikami. W dotyku nie są przyjemne, jednak solidnie spasowane. Wśród miejskich samochodów panuje obecnie moda na indywidualizację kolorystyczną. Inżynierowie Dacii nie przewidzieli takiej możliwości, więc jesteśmy skazani na ciemne barwy z nielicznymi jasnymi wstawkami. Projekt deski rozdzielczej nie rozpieszcza finezją. Toporny design cechuje się za to logicznym rozmieszczeniem wszelkich przełączników, co z kolei wyklucza jakiekolwiek problemy podczas codziennej eksploatacji.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

Wychodząc naprzeciw coraz bardziej wymagającym klientom, stajemy przed szansą doposażenia każdego z trzech Europejczyków do poziomu auta kompaktowego z początku dwudziestego pierwszego wieku. W najwyższej specyfikacji kokpit zdobi ciekłokrystaliczny wyświetlacz obsługujący nawigację, manualna klimatyzacja regulator prędkości i cztery szyby sterowane elektrycznie. To zestaw wystarczający dla docelowych nabywców, ceniących niezawodność nieskomplikowanej elektroniki i niską cenę zakupu. Cztery poduszki powietrzne zadbają o bezpieczeństwo w razie wypadku. Istotną kwestią pozostaje jeszcze przestronność kabiny. W Sandero przednie fotele okażą się wystarczające, ale na kanapie wyżsi pasażerowie odczują dyskomfort. Bagażnik w przedstawicielu segmentu B ma 320 litrów, a w Loganie aż 510. W tym drugim ładowność ograniczą zawiasy wnikające do wewnątrz.

Pod maską trzech przedstawicieli rumuńskiej marki pracują te same jednostki napędowe. Co ciekawe, te same silniki znalazły się w ofercie najnowszej odsłony Clio. Najmniej problemów powinien sprawiać wolnossący wariant 1.2 o mocy 75 koni mechanicznych. W drugiej wersji Ambiance występuje wraz z instalacją LPG (dopłata 3500 złotych). Miłośnicy turbodoładowanych trzycylindrowców dobrze poczują się w 0.9 Tce. 90 KM i 135 Nm dostępnych od 2500 obr./min wystarczą do żwawego poruszania się po mieście. To jednocześnie najszybsza dostępna odmiana. Przyspiesza do 100 km/h w 11.1 sekundy i rozpędza się do 100 km/h.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

Dla zwolenników klekotu diesla i jazdy o kropelce przygotowano 1.5 dCi. Słabszy generuje 75, zaś mocniejszy 90 koni mechanicznych. W cyklu mieszanym wysokoprężna jednostka spali około 4.5 litra na każde 100 kilometrów. Pozytywne wrażenie wzbudza też sprężyste zawieszenie. Dobrze radzi sobie z nierównościami gwarantując satysfakcjonujący komfort na drogach o gorszej nawierzchni. Nieco gorzej wypada układ kierowniczy, który mógłby być bardziej precyzyjny.

Sandero, Stepway i Logan wykorzystują wspólną płytę podłogową, te same silniki i występują w takich samych specyfikacjach wyposażeniowych. Pierwsze dwa modele już można zamawiać i poczekać na ich odbiór do końca listopada. Logan zadebiutuje w Polsce na przełomie lutego i marca - cen jeszcze nie ujawniono. Najtańsze Sandero w wersji Acces wyceniono na 29 900 złotych. W standardzie otrzymamy cztery poduszki powietrzne, ESP, wspomaganie układu kierowniczego wolnossący silnik benzynowy o mocy 75 koni mechanicznych. Stepway startuje od 40 tysięcy, jednak już za 50 staniemy się właścicielami egzemplarza wyposażonego kompletnie. Ceny Logana zostaną najprawdopodobniej utrzymane na aktualnym poziomie.

Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀