Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Policjanci ze Wschowy w wyniku pościgu zatrzymali 40-latka jadącego jednośladem. Mężczyzna próbował ucieczki, gdyż miał sporo na sumieniu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 5 października. Dzielnicowy ze Wschowy wspólnie z funkcjonariuszem ze szlichtyngowskiego posterunku patrolowali przydzielony im rejon. Przejeżdżając przez miejscowość Kandlewo zwrócili uwagę na kierującego motorowerem, który miał problem z utrzymaniem prostego toru jazdy i podróżował bez włączonych świateł. Postanowili zatrzymać go do kontroli.
Mężczyzna zignorował jednak sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać drogą gruntową w kierunku Konradowa. W pewnym momencie podejrzany zjechał na jedną z posesji, gdzie stracił panowanie nad pojazdem, wywrócił się i zaczął uciekać pieszo. Po chwili jednak był już w rękach policjantów.
Okazało się, że 40-latek ma prawie promil alkoholu w organizmie i jest objęty dożywotnim zakazem prowadzenia. Pojazd, którym się poruszał, nie miał tablicy rejestracyjnej i ważnego ubezpieczenia oraz badania technicznego.
Mężczyzna odpowie przed sądem za złamanie zakazu prowadzenia, jazdę pod wpływem i niezatrzymanie się do kontroli drogowej.