Yamaha odświeżyła model XSR700. Ma bardziej ekologiczny napęd i sporo gadżetów
XSR700 to jedna z najbardziej hitowych yamah ostatnich lat. Wszechstronna maszyna, która czerpie najlepsze wzorce ze stylu retro doczekała się modernizacji na rok 2022. Co się zmieniło?
XSR700 to dla wielu klientów złoty środek. Zauważalnie mocniejsza niż XSR125, a wciąż bardziej zwinna niż topowa XSR900. Idealnie sprawdza się zarówno w mieście, jak i poza nim. Pewnie dlatego nie narzeka na brak chętnych. Jednakże nawet najlepsze konstrukcje czasem potrzebują modernizacji.
Japoński producent zdecydował się usprawnić swoją maszynę w kwestii technikaliów, wyglądu i wygody obsługi. Mimo stylistyki nawiązującej do maszyn retro, XSR700 czerpie ze zdobyczy współczesnych technologii.
Dlatego też już w standardzie dostaniemy system ABS, stopniowane siedzenie czy pełne oświetlenie LED. Oczywiście jak przystało na lifting, w gamie pojawią się też nowe opcje kolorystyczne - połączenie bieli z błękitem oraz złota z czernią.
Największą nowość stanowi jednak zmodyfikowany napęd. Jednostka z serii CP2 o pojemności 689 cm3 spełnia teraz normę Euro 5. Producent obiecuje również więcej wigoru, który okiełznamy dzięki lepszym hamulcom - przednie tarcze mają teraz 298 cm średnicy. Jest też zmodyfikowany widelec i nowe opony Michelin Road 5.
Jeśli chodzi o wizualne poprawki, można do nich zaliczyć nowe osłony chłodnicy, czarne manetki i zmodernizowane przełączniki ułatwiające obsługę. Sam wyświetlacz ma natomiast odwróconą kolorystykę i poprawioną czytelność.
Odświeżona XSR700 powinna pojawić się u dystrybutorów wiosną 2022 roku. Na razie nie wiadomo, jak bardzo modernizacje wpłyną na ceny.