Szwecja chce wycofać się z barier linowych. Są niebezpieczne dla motocyklistów
Poprawiają bezpieczeństwo, lecz budzą wiele kontrowersji szczególnie wśród użytkowników jednośladów. Przydrożne bariery ochronne, szczególnie te linowe, znalazły się na cenzurowanym w Szwecji. Tamtejsze władze zamierzają poszukać zamienników.
Bariery ochronne wydają się niezbędnym elementem drogowej architektury. Trudno negować zasługi tych rozwiązań w temacie bezpieczeństwa. Warto jednak mieć na uwadze, że urządzenia, które ratują życie użytkownikom samochodów, bywają bardzo niebezpieczne dla motocyklistów. Szwecja zamierza rozwiązać ten problem.
Na trudne zagadnienie zwrócił uwagę sam Tomas Eneroth, szwedzki minister infrastruktury, który przyznał niedawno, że przydrożne bariery, szczególnie te o konstrukcji linowej, mogą być zabójcze dla motocyklistów. Jak stwierdził, nie można nie uwzględniać tej coraz liczniejszej grupy użytkowników dróg w planach dotyczących poprawy bezpieczeństwa drogowego.
Według Enerotha sytuacja, w której dba się o bezpieczeństwo kierowców i pasażerów kosztem innych użytkowników, wymaga radykalnej zmiany. W związku z tym Szwecja zamierza opracować nowy rodzaj barier energochłonnych, które zatrzymają ciężkie pojazdy, a jednocześnie nie będą śmiertelnym zagrożeniem dla jeżdżących jednośladami.
Proces odejścia od popularnych w Szwecji barier linowych ma wystartować już w październiku 2021 roku. Niewykluczone, że zostaną one zastąpione odpowiednikami z tzw. grzebieniem Nelsona czyli dodatkową, plastikową osłoną nakładaną na liny oraz odkształcalnymi elementami minimalizującymi skutki zderzenia ze słupkiem.
Takie rozwiązania są znacznie droższe w realizacji od standardowych barier, ale i zauważalnie mniej szkodliwe dla motocyklistów.