Samochody hybrydowe coraz popularniejsze. W miastach są alternatywą dla diesli
Polacy odwracają się od diesli i coraz częściej wybierają alternatywne źródła napędu. Ze względu na specyfikę kraju królują hybrydy. Które modele sprzedawały się najlepiej w pierwszym półroczu 2018 r.?
Z danych instytutu Samar wynika, że w czerwcu 2018 r. udział samochodów z silnikiem wysokoprężnym wyniósł w Polsce jedynie 41,6 proc. To najmniej w tym roku. Jeśli Polacy pójdą śladem Europy Zachodniej, wskaźniki mogą stać się jeszcze mniej korzystne dla diesli. Według Jato Dynamics w maju 2018 r. auta na olej napędowy stanowiły jedynie 36 proc. sprzedaży. Udział samochodów o napędzie alternatywnym wzrósł tym samym do 5,3 proc. z 4,2 proc. w porównywalnym okresie roku 2017.
Jeśli chodzi o samochody z alternatywnym napędem, to do wyboru mamy szereg możliwości: auta wodorowe, w pełni elektryczne lub hybrydy. Z racji, ze w Polsce nie istnieje sieć stacji wodorowych, a o ładowarki trudno nawet w dużych miastach, najrozsądniejszym wyborem jest hybryda. Podobnie myślą Polacy, którzy w pierwszej połowie 2018 r. kupili 10,2 tys. samochodów hybrydowych i aut typu mild hybrid. Oto te najpopularniejsze.
Toyota C-HR - 2438 szt. (20,1 proc. udziału w rynku)
Toyota Auris - 2260 szt. (21,0 proc.)
Toyota Yaris - 1705 szt. (15,8 proc.)
Toyota RAV4 - 1684 szt. (15,6 proc.)
Lexus NX - 483 szt. (4,5 proc.)
Kia Niro - 300 szt. (2,8 proc.)
Lexus CT - 250 szt. (2,3 proc.)
Lexus RX - 222 szt. (2,1 proc.)
Lexus IS - 179 szt. (1,7 proc.)
Audi A5 - 157 szt. (1,5 proc.)
Poza pierwszą dziesiątką najpopularniejszych hybryd znalazły się natomiast kolejno: Audi A7 (125 aut), Hyundai Ioniq (108 egzemplarzy), Audi A8 (101 samochodów), Toyota Prius (77 samochodów), Audi A4 (61 aut) oraz nowy Lexus LS (60 samochodów).
Ja przewidują eksperci, należy spodziewać się dalszego wzrostu popularności napędu hybrydowego. Choć ustawa o elektromobilności nie premiuje tego typu samochodów, to dziś tylko one mogą stanowić alternatywę względem samochodów z silnikiem Diesla. Są przy tym pozbawione kłopotliwych elementów takich jak turbina, dwumasowe koło zamachowe, układ AdBlue, DPF czy bardzo wrażliwy na jakość oleju napędowego układ zasilania. Spalanie hybryd plasuje je jako konkurencję dla diesli. Na rynku wtórnym hybrydy cieszą się również coraz większą popularnością, więc nie ma już problemu ze sprzedażą takiego samochodu. Analitycy uważają, że hybrydy na poważnie zaczną wypierać z flot auta osobowe z silnikiem Diesla. Czas pokaże, czy mają rację.