Deutsche Bank ostrzega przed nadchodzącym kryzysem branży motoryzacyjnej w USA
Po rekordowym 2016 roku sprzedaż nowych samochodów w USA mocno spadła. Eksperci z Deutsche Banku porównują obecną sytuacją do tej sprzed poprzedniego kryzysu w branży motoryzacyjnej i twierdzą, że amerykańskie marki muszą przygotować się na najgorsze.
W 2016 roku w USA sprzedano rekordową liczbę 17,6 mln nowych samochodów. Mogło się wydawać, że to odpowiedź na wizje mówiące o tym, że dziś młodzi nie chcą własnego auta i w Ameryce samochód przestanie być niezbędnym przedmiotem jak np. smartfon. I choć faktycznie w większości miejsc w USA trudno wyobrazić sobie życie bez własnych czterech kółek, to świetny wynik z zeszłego roku może być tylko ciszą przed burzą.
Sprzedaż nowych samochodów w marcu 2017 r. spadła tak mocno, że przy takim trendzie przewidywany wynik na koniec roku to 16,6 mln aut dostarczonych do klientów – informuje "Automotive News”. Nawet przy optymistycznych przewidywania ekspertów co do wzrostu w dalszej części roku, spodziewany jest wynik na poziomie 17,2 mln samochodów.
To jednak niejedyna oznaka nadchodzącego kryzysu. Mimo iż jest sprzedawanych mniej nowych aut, to te używane mocno tanieją, a więc stają się bardziej atrakcyjną alternatywą. Co więcej, rosnąca liczba samochodów na drogach (270 mln w porównaniu z 249 mln w 2012 r.) wynika z faktu, że mniej aut trafia na złom niż kiedyś, a średni czas życia pojazdu się wydłuża. Teraz z amerykańskich dróg znika 11 mln samochodów rocznie w porównaniu do nawet 14 mln 10 lat temu.
Wnioski z tego płyną dwa. Jeden to taki, że liczba aut w użytku cały czas wzrasta, a 4 mln nowych kierowców każdego roku potrzebuje swoich pojazdów. Trudno zatem mówić o tym, że samochody są w odwrocie. Z drugiej strony kierowcy nie czują tak dużej potrzeby jeżdżenia nowymi autami i chętniej sięgają po używane, nawet wieloletnie egzemplarze.
Jest to znak czasów, ale też problem dla producentów, którzy dopiero co cieszyli się, że rekordowa sprzedaż z zeszłego roku pomoże im w walce z echami poprzedniego kryzysu. Tymczasem muszą się oni przygotować na kolejne wyzwania. Jak przewidują eksperci Deutsche Banku, Ford i General Motors w drugim kwartale roku zapewne będą musiały po raz kolejny ograniczyć produkcję.
Kryzys sprzedaży dotyczy samochodów osobowych. Modele użytkowe cały czas cieszą się niesłabnącą popularnością. Np. rynek pick-upów przez pierwsze trzy miesiące 2017 r. wzrósł o 6 proc. Powodów do obaw nie mają też inne firmy z branży motoryzacyjnej. Oponiarski koncern Goodyear przewiduje dobre wyniki w najbliższych latach.