Czołówka motocykla i auta. Alkomat wskazał przyczynę
Takie zdarzenia zazwyczaj kończą się tragicznie. Na szczęście tym razem było inaczej. Można powiedzieć, że kierujący jednośladem miał więcej szczęścia niż rozumu.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 5 lipca w miejscowości Pasieki w woj. lubelskim. Jak udało się ustalić, 48-latkek jadący motocyklem, na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym z naprzeciwka volvo prowadzonym przez 22-latka.
Na szczęście obaj uczestnicy przeżyli. Motocyklista z obrażeniami dolnych kończyn trafił do szpitala w Tomaszowie Lubelskim. Tam okazało się, że w momencie wypadku był nietrzeźwy - miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jechał motocyklem pod prąd na autostradzie. Dramatyczny finał pościgu w Wielkiej Brytanii
Gdy 48-latek wydobrzeje, usłyszy zarzuty prowadzenia i spowodowania wypadku pod wpływem alkoholu. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. To i tak nic w porównaniu z tym, co było do stracenia.