Cadillac właśnie rozpędza się w swojej ofensywie rynkowej i na celowniku ustawił właśnie kierowców ze Starego Kontynentu. Marka planuje wydać w ciągu najbliższych czterech lat ponad 12 mld dolarów na modernizację swojej linii modelowej. Zainteresowani nimi powinni być także Europejczycy, a na pierwszy ogień przedstawiono SUV-a i limuzynę, które do sprzedaży trafią tu we wrześniu.
CT6 to propozycja dla tych, którzy nie mogą zdecydować się pomiędzy Audi A8, BMW 7 i Mercedesem S. Ale oferta Cadillaca to na razie tylko jeden silnik benzynowy o poj. 3 litrów. Wyposażono go w dwie turbiny, dzięki czemu moc maksymalna jednostki to 417 KM, a przez ośmiostopniowy automat przekazuje się ją na koła tylnej osi (w opcji napęd 4x4). Przyspieszenie do 100 km/h CT6 zajmuje 5,7 s, przy czym średnie spalanie ma wynosić 9,6 l/100 km.
W USA auto oferowane jest także z wolnossącym silnikiem V6 3,6 l i 314 KM, a zapowiadany jest również podwójnie doładowany V8 4,2 l, jednak na razie nie ma oficjalnych wieści, czy i kiedy te odmiany mogą pojawić się w tutejszej sieci sprzedaży. Jak na konkurencję "niemieckiego tria" to jednak troszkę skromne podejście.
CT6 to całkowicie nowa konstrukcja, bezpośrednio zastępująca flagowy model Fleetwood, który zakończył swój produkcyjny żywot 20 lat temu. Samochód zbudowano w oparciu o nowo opracowaną platformę GM Omega, jaka ma w najbliższych latach służyć za podstawę dla średnich i dużych limuzyn oraz SUV-ów marki.
Ceny limuzyny w Europie, w zależności od wersji wyposażenia wynoszą 73 500 euro za wersję bazową Luxury, a za najlepiej wyposażoną Platinum - 94 500 euro.
XT5 to z kolei SUV klasy premium mający za zadanie konkurowanie na rynku chociażby z BMW X5 czy Porsche Macan. Ale tu ponownie gama jednostek napędowych nie stawia go w uprzywilejowanej pozycji. Cadillac rozpoczyna ofensywę swojego pierwszego z gamy czterech nowych crossoverów, z jednym silnikiem benzynowym, wspomnianym już 3,6 V6 306 KM, znanym tez chociażby z oferty Chevroleta Camaro. Napęd na przednie koła lub na obie osie przekazywany jest za pośrednictwem ośmiobiegowej skrzyni automatycznej.
To także konstrukcyjny debiutant, bowiem jako pierwszy model korzysta z nowej platformy C1XX przeznaczonej dla średnich crossoverów i SUV-ów koncernu GM. W oparciu o nią produkowane będą modele światowe marki, oferowane na rynkach Ameryki, Azji i Europy.
Ceny SUV-a Cadillaca rozpoczynają się od 48 800 euro za wersję Luxury, 56 800 trzeba zapłacić za wersję Premium, a najdroższa Platinum, to wydatek 66 800 euro.
Borys Czyżewski