Policja przygotowuje poprawki do punktatora. Za wypadek drogowy przewiduje się 15 punktów, a za rozmowę przez telefon - pięć punktów karnych - informuje "Rzeczpospolita".
Mała rewolucja na drogach ma szansę stać się faktem jeszcze w tym roku. W Komendzie Głównej Policji przygotowywane są poprawki do punktatora (wskazującego punkty karne za konkretne wykroczenia).
Co to oznacza? Punkty będą przyznawane za niektóre wykroczenia, dziś kończące się tylko mandatem. Surowiej będą też punktowane najcięższe przestępstwa na drodze (wypadek drogowy, jazda w stanie nietrzeźwości) - zamiast dziesięciu najprawdopodobniej 15 punktów karnych.
To niejedyne zmiany. Do Sejmu trafił właśnie projekt ustawy o kierujących pojazdami, która też nie ma zamiaru pobłażać niezdyscyplinowanym kierowcom.
Zapytany przez "Rzeczpospolitą" o to, ile punktów może grozić za rozmowę przez telefon w czasie jazdy, starszy aspirant Robert Kania z Biura Ruchu Drogowego w KGP - odpowiada - _ Myślę, że cztery, może pięć. To rozsądna propozycja. _