Team Classic Suzuki w przerwie od ścigania zrobił swoją wersję współczesnej Katany
W ciągu przeszło roku - ze względu na pandemię koronawirusa - wyścigi klasycznych motocykli były mocno ograniczone. Specjaliści z Team Classic Suzuki wykorzystali tę przerwę na wyjątkowy projekt. Stworzyli swoją interpretację nowoczesnego Suzuki Katana.
Katana od Team Classic Suzuki
Oryginalne Suzuki Katana było sportowym motocyklem z 1981 r., który - nie tylko zdaniem producenta - był najszybszy na świecie, ale wyróżniał się też stylistyką. Dziś Suzuki znowu oferuje Katanę, która jest modelem GSX-S1000 w przepraniu retro. Team Classic Suzuki postanowił jednak zrobić swoją wersję.
Projekt ten opiera się na motocyklu GSX-R1000 z wyścigów klasy World Superbike z 2008 r. Oznacza to zatem połączenie kilku epok – futurystycznej wersji stylistyki z lat 80., napędu sprzed ponad dekady i współczesnych rozwiązań, jak elementy z włókna węglowego czy LED-owe światła. Efekt jest naprawdę ciekawy. Pudełkowaty tył, wyszyte na siedzeniu logo Katany czy prostokątny przedni reflektor z diodami grają ze sobą bardzo dobrze.
Za napęd odpowiada silnik w specyfikacji wyścigowej, który oczywiście został całkowicie odnowiony i generuje około 200 KM. Zastosowano przy tym fabryczne chłodzenie i nową elektronikę. Motocykl ma ramę ze standardowego Suzuki GSX-R1000 K8, ale wahacz i rama pomocnicza zostały zrobione na potrzeby tego customa, aby można było zamontować dwa amortyzatory Ohlins i nawiązać do oryginalnej Katany.
O klasyczny wygląd dbają też felgi Dymag CH3, jednak oczywiście już hamulce Brembo są jak najbardziej współczesne. Oldschoolowo wyglądające siedzisko zostało stworzone specjalnie dla tej nowe wizji Katany.
Team Classic Suzuki już wcześniej zbudował motocykl oddający hołd Katanie, ale była to maszyna wyścigowa, która nieco mniej przypominała drogowy oryginał. Tutaj podobieństwo jest dużo większe i na pewno jest to ciekawa interpretacja, nieco różna od tej, którą Suzuki zrobiło samo pod postacią Katany dostępnej w salonach.
