Samochody elektryczne, choć drogie, kojarzą się z oszczędnościami. Prąd jest zdecydowanie tańszy od benzyny czy ropy, a brak części mechanicznych sprawia, że przeglądy są tańsze. W Polsce właściciele takich aut mogą także liczyć na dodatkowe przywileje. Reguluje to ustawa o elektromobilności. Sprawdziłem, jak teoria wygląda w praktyce.