Pokutuje stereotyp, według którego kobiety radzą sobie w autach gorzej niż panowie. Tymczasem ostatnio przeprowadzone badanie pokazuje, że rzeczywistość jest nieco inna: aż 80% zapytanych mężczyzn uważa, że ich partnerka jeździ dobrze lub bardzo dobrze. Z badań tych wynika, że kobiety wolą być pasażerami, a mężczyźni kierowcami. Jednak absolutnie nie oznacza to, że Polki gorzej prowadzą.
- "Często są ostrożniejsze i bardziej uważne niż mężczyźni. Ponadto, kobiety są coraz bardziej samodzielne: same wybierają swoje samochody, kupują je za własne pieniądze, same decydują też o ubezpieczeniu i dbają o przeglądy" – mówi Wojciech Rabiej z rankomat.pl
Według przeprowadzonej analizy 90% pań twierdzi, że ich partner jest dobrym lub bardzo dobrym kierowcą. Jednocześnie 94% respondentek ocenia panów dobrze lub bardzo dobrze w porównaniu do innych uczestników ruchu drogowego. Taką samą opinię na temat swoich partnerek ma o 20% mniej mężczyzn. 6% ankietowanych panów uważa, że ich partnerka jeździ bardzo źle lub tragicznie, przy czym takiej odpowiedzi nie udzieliła żadna respondentka.
W sytuacji, gdy kobieta złapie gumę najczęściej dzwoni po pomoc do swojego partnera – robi tak 42% pań. Jednak aż 34% respondentek zaprzecza myśleniu o kobiecie jako nieporadnym kierowcy i deklaruje, że nie potrzebuje niczyjej pomocy i zmienia koło samodzielnie. 14% spytanych mężczyzn w takiej sytuacji prosi o pomoc innych.
Zachowaniem, które najbardziej drażni kobiety u partnerów jest przekraczanie przez nich prędkości - odpowiedź taką wskazała ponad 1/3 respondentek (36%). Panów irytuje głównie wymuszanie pierwszeństwa (20%) i nieużywanie kierunkowskazów (14%) przez kobiety, ale co ciekawe blisko jedna trzecia respondentów stwierdziła, że całkowicie akceptuje styl jazdy swojej partnerki.
Z badania wynika, że jesteśmy bardzo wyrozumiali dla swoich partnerów za kółkiem - 72% kobiet i 74% mężczyzn grzecznie prosi partnera lub partnerkę o zmianę sposobu kierowania pojazdem albo nie reaguje w ogóle. Prawie dwukrotnie więcej pytanych pań niż panów krzyczy i grozi, że wysiądzie, aby wymusić zmianę stylu jazdy swojego partnera (kobiety 18%, mężczyźni 10%).