Renault 5 1,4 60 KM 

None

Obraz
Źródło zdjęć: © Piotr Mokwiński

/ 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

/ 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

/ 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

/ 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

/ 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

/ 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

/ 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

/ 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

/ 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

10 / 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

11 / 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

12 / 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

13 / 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

14 / 14Sposób na klasyka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Na zaistnienie na kartach motoryzacyjnej historii nie ma żadnej reguły. Miejsce w pamięci pasjonatów znajdują zarówno luksusowe, sportowe jak i zupełnie przeciętne modele uwielbiane przez tłumy zmotoryzowanych. Do tej ostatniej grupy reprezentowanej przez takie tuzy jak Volkswagen Garbus i Peugeot 205, należy również Renault 5. Bożyszcze europejskich kierowców z lat 80., przez długie lata produkcji, 1972-1996, znalazło przeszło 5 milionów chętnych, wsławiając się przy okazji w rozwój usportowionych mieszczuchów oraz rajdów samochodowych (umieszczony centralnie silnik 1,4 Turbo wytwarzał przeszło 350 KM trafiających na tylną oś). Niestety, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kultowej dwieście-piątki, również Renault 5 stało się trudnodostępnym autem skierowanym obecnie głównie do prawdziwych zapaleńców youngtimerów.

Renault 5 pochodzące z ostatnich lat produkcji bez wątpienia zasługuje na zachowanie w najlepszej możliwej kondycji. Wymaga to jednak ogromu pracy, zwłaszcza przy konserwacji nadwozia. Dużym plusem okazuje się prosta budowa i techniczne pokrewieństwo z innymi modelami francuskiej marki. Z drugiej jednak strony piątka stanowi ciekawą, a co ważne tanią bazę do dalszych szalonych modyfikacji.

Wybrane dla Ciebie

Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Test: Harley-Davidson Fat Boy - stylowa ikona popkultury
Test: Harley-Davidson Fat Boy - stylowa ikona popkultury
Czołówka motocykla i auta. Alkomat wskazał przyczynę
Czołówka motocykla i auta. Alkomat wskazał przyczynę