Zimowa aura daje o sobie znać w całym kraju. Policja apeluje do kierowców o ostrożniejszą jazdę. Wprawdzie podczas opadów śniegu mniej jest śmiertelnych wypadków, ale dochodzi do większej liczby stłuczek.
Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji podkreśla, że nawet gdy jezdnia jest czarna, można wpaść w groźny poślizg. Zdaniem policjanta, większość niekontrolowanych poślizgów zimą to efekt błędów człowieka i nieodpowiedniego operowania gazem i hamulcem lub gwałtownych ruchów kierownicą. Wielu kierowców nie wie, jak samochód zachowuje się podczas poślizgów i co wtedy robić.
Policjant przypomina, że wiele zdarzeń wynika z niezachowania odpowiedniego dystansu między pojazdami. - Praw fizyki nie da się oszukać - podkreśla Konkolewski i wskazuje, że na suchej nawierzchni w lecie auto jadące 50 kilometrów na godzinę potrzebuje 26 metrów, żeby się zatrzymać. Zimą, kiedy jezdnia jest mokra - nawet 39 metrów.
Policjanci przypominają, że wybierając się na wypoczynek w górach warto mieć przy sobie łańcuchy na koła i przed wyjazdem poszukać informacji o stanie dróg w danym rejonie.
Źródło: IAR
ll/moto.wp.pl