Polacy zrobili wyjątkowego customa. BMW R 18 Carbon Fever łączy klasykę z nowoczesną lekkością
Dobrzański Team Customs zajmuje się modyfikowaniem motocykli BMW. Do tej pory ekipa z Krakowa brała na warsztat model R nineT, ale teraz przyszedł czas na cruisera R 18. Postanowiono zrobić z niego lżejszego bobbera z dużą ilością włókna węglowego.
BMW R 18 to motocykl, który został stworzony do customizacji. Nic więc dziwnego, że i w Polsce powstaje coraz więcej ciekawych projektów ten maszyny. Niemieckiego cruisera na warsztat wzięła też ekipa Dobrzański Team Customs, która postanowiła zrobić coś innego niż wszyscy. Projekt zakładał stworzenie jednoosobowego bobbera o sportowym, a przede wszystkim futurystycznym charakterze.
Duży cruiser BMW to model czerpiący z historii niemieckiej marki i właśnie w kierunku retro czy klasyki gatunku podąża większość twórców. Polacy postanowili zrobić coś bardziej nowoczesnego, a przy tym lekkiego. Te dwie cechy łączy oczywiście włókno węglowe. Materiał ten w wersji ze specjalnym splotem został szeroko użyty w tym projekcie. Stąd też nazwa BMW R18 Carbon Fever.
Z włókna węglowego wykonano oba błotniki, przedni dekiel silnika i osłony głowic, osłony dolotu i elementy nadwozia pod siedzeniem. Specjaliści z DCT sami stworzyli siedzisko o regulacji w dwóch płaszczyznach. W tym samym duchu poprawy ergonomii zamontowano regulowane podnóżki. Futurystycznego charakteru temu customowi R18 dodaje też stworzony specjalne na potrzeby projektu Carbon Fever tłumik DNA Racer, a cały wydech pomalowano na czarno.
Zbiornik paliwa i ramka reflektora otrzymały czerwony lakier współgrający z czernią (m.in. korka wlewu paliwa) i włóknem węglowym. Aby utrzymać ten klimat w każdym miejscu logo BMW jest czarno-białe. Motocykl otrzymał też nowe lusterka Daytona i kierunkowskazy Kellermann.