Kielecki poseł Platformy Obywatelskiej wpadł na dość kontrowersyjny pomysł. Artur Gierada, chce tak zmienić prawo, by rowerzysta nawet po dwóch piwach mógł wsiąść bezkarnie na rower. Policja mówi - zbyt wcześnie na tak radykalne zmiany.
Zaledwie przez pierwsze cztery miesiące 2010 roku policja zatrzymała ponad 10 tys. nietrzeźwych kierujących pojazdami. Tylko w ostatni długi weekend majowy było ich 2334.
- _ Co czwarty z zatrzymanych to rowerzysta _ - mówi nadkomisarz Marek Konkolewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego w Komendzie Głównej Policji. - _ Obecnie każdy uczestnik ruchu, który ma powyżej 0,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, popełnia wykroczenie. Nie ma znaczenia czy jedzie na rowerze czy prowadzi samochód. _
Tymczasem zmiany, jakie proponuje kielecki poseł PO, mają podnieść ten próg do 0,5 promila. Według prawa takie stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu jest już "stanem pod wpływem", zaś obowiązujący próg - "po spożyciu". Dziś odpowiedzialność za jazdę na rowerze po spożyciu alkoholu regulują art. 42 i 178a kodeksu karnego oraz art. 87 kodeksu wykroczeń.
Jeśli rowerzysta ma ponad 0,5 promila alkoholu we krwi (tzw. stan nietrzeźwości), popełnia przestępstwo określone w art. 178a § 2 k.k. i grozi mu grzywna, ograniczenie wolności albo do roku więzienia. Różnica? W razie wykroczenia (0,2 prom.) prawo do prowadzenia pojazdu zabierane jest na pół, a w razie przestępstwa (0,5 prom.) na rok. Prócz tego sąd orzeka również karę grzywny oraz może zasądzić ograniczenie wolności.
- _ Opór ze strony policji jest zrozumiały, nikt przecież nie chce dopuszczać do ruchu pijanych kierujących _ - wyjaśnia Artur Gierada. - Chcę tylko podnieść dopuszczalną granicę spożycia alkoholu.
Poseł swój pomysł podpiera przepisami w innych krajach Unii Europejskiej.
- _ Choćby we Francji rowerzysta może mieć 0,5 promila, w Niemczech to aż 1,6 a w Wielkiej Brytanii nie może być nawet sprawdzony alkomatem _ - wyjaśnia Gierada.
Tymczasem policja nie daje się przekonać.
- _ Proszę nie zapominać, że rowerzyści krajów zachodnich są o wiele bardziej świadomi i mają znacznie lepsze warunki _ - mówi Konkolewski. - _ W Polsce osobne i bezpieczne ścieżki dla rowerzystów są jedynie w dużych miastach. Jednak już za ich granicami prowadzący rower, w świetle obowiązujących przepisów, staje się takim samym użytkownikiem drogi, jak kierowca ciężarówki. _
Zobacz także: Testy na kartę rowerową - sprawdź czy zdasz! Jak donosi Rzeczpospolita, Dziś wyroki za jazdę w stanie nietrzeźwości odsiaduje w Polsce prawie 2 tys. rowerzystów, kilkuset czeka w areszcie na odbycie kary, a blisko 40 tys. ma wyroki w zawieszeniu. Zanosi się, że ta sytuacja szybko się nie zmieni. Jak mówią policjanci - _ To jeszcze nie czas ani miejsce na tak radykalne zmiany w naszym prawie. _
WP: Jakub Wielicki
Zobacz także: Testy na kartę rowerową - sprawdź czy zdasz!