W Polsce, w okresie występowania niskich temperatur, jest sprzedawany tzw. zimowy olej napędowy, który powinien mieć temperaturę blokady filtra minus 18 stopni Celsjusza. W czasie występowania skrajnie niskich temperatur w sieci sprzedaży pojawia się pochodzący z importu arktyczny olej napędowy o wyższych parametrach i wyższej cenie niż paliwo krajowe.
Jeśli paliwa nalewane do zbiorników samochodów utrzymują fabryczne parametry, w warunkach polskiej zimy nie ma potrzeby dolewania dodatków przeciwdziałających wydzielaniu się parafin w filtrze i przewodach paliwowych. Jednak do jakości paliw silnikowych są zastrzeżenia organów kontrolujących detaliczną sieć sprzedaży.
Dlatego aby uniknąć unieruchomienia pojazdów z silnikami Diesla, korzystnie jest dodawać uszlachetniacze, w szczególności, gdy temperatura spadnie poniżej minus 15 stopni. Należy wybierać produkty znanych firm petrochemicznych, a te niestety mają wysokie ceny.
Czy zasłaniać wlot powietrza do chłodnicy?
W czasie występowania niskich temperatur, wielu kierowców sygnalizuje zwiększone zużycie paliwa przez silnik samochodu oraz powolne nagrzewanie się jednostki napędowej i wnętrza pojazdu. Aby zapobiec wychłodzeniu silnika zimą, użytkownicy montują przesłony zamykające wlot powietrza do chłodnicy usytuowany w atrapie. Jest to rozwiązanie skuteczne w mroźne dni.
Dzięki niemu jest odcinana część strumienia zimnego powietrza, które intensywnie odbiera ciepło z chłodnicy i komory silnika. Trzeba podkreślić, że we współczesnych samochodach drugi strumień powietrza jest kierowany na dolną część chłodnicy przez otwory umieszczone w zderzaku i tych otworów zaślepiać nie należy.
Po założeniu osłony trzeba kontrolować wskazania przyrządu mierzącego temperaturę płynu chłodzącego. Przesłon nie należy stosować, gdy przez atrapę chłodnicy czerpane jest powietrze do intercoolera lub do filtra powietrza zaopatrującego jednostkę napędową. Wraz z nadejściem dodatnich temperatur zasłonę trzeba zdemontować.
Autor: inz. Wojtyrowski