NSA: nie otrzymali prawa jazdy mimo zdania egzaminu, ale wszystko zgodnie z prawem
Mogłoby się wydawać, że po zdanym egzaminie na prawo jazdy otrzymanie dokumentu jest już tylko formalnością. Niestety nie zawsze. Decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego części osób, które przed 18 stycznia 2013 roku pozytywnie zaliczyły teoretyczną i praktyczną część egzaminu na prawo jazdy kategorii A, słusznie odmówiono jego wydania.
Sprawa wiąże się ze zmianą przepisów, jaka weszła w życie 18 stycznia 2013 roku. Pojawiły się wówczas nowe kategorie prawa jazdy, a w przypadku niektórych spośród już istniejących podniesiono wiek, od jakiego można ubiegać się o uprawnienia. Tak stało się między innymi z prawem jazdy na motocykl. Wcześniej posiadaczem prawa jazdy kategorii A mógł zostać każdy, kto ukończył 18. rok życia. Po zmianach w przypadku mocniejszych maszyn wymagany jest wiek 24 lat. Osoby, które przed 18 stycznia 2013 roku go nie osiągnęły, ale zdały egzamin tuż przed wejściem w życie przepisów, spodziewały się wydania dokumentu. Niestety, jeśli dokumenty potwierdzające zaliczenie egzaminu wpłynęły do właściwego starostwa czy wydziału komunikacji urzędu miasta po 18 stycznia, urzędnicy odmawiali wydania prawa jazdy.
Na skargi dotyczące decyzji urzędników nie trzeba było długo czekać. Niestety dla poszkodowanych, decyzje sądów administracyjnych były podobne. Uznawano, że skarżący nie spełniają warunków, umożliwiających wydanie prawa jazdy w myśl nowych przepisów, a ustawodawca nie sformułował przepisów przejściowych, związku z czym od momentu wejścia w życie nowych regulacji urzędy są zobowiązane ich przestrzegać. Sprawą zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich, który w obronie pokrzywdzonych powołał się na art. 2 Konstytucji RP, mówiący o urzeczywistnianiu przez państwo zasady sprawiedliwości społecznej. W opinii RPO postępowanie urzędników jest przerzucaniem na obywateli błędów ustawodawców.
Skarga Rzecznika Praw Obywatelskich nie zdała się jednak na wiele. Naczelny Sąd Administracyjny właśnie uznał, że jest ona bezzasadna. Po raz kolejny okazało się, że obywatel nie ma szans w zderzeniu z państwową machiną - i to nawet, gdy zdrowy rozsądek mówi, że ma rację. Co więc pozostaje osobom, które zostały w ten sposób pokrzywdzone?
- Jeżeli zdaliśmy egzamin na prawo jazdy kategorii A, możemy ubiegać się o wydanie dokumentu prawa jazdy kategorii A2 – mówi Magdalena Maksymiuk z kancelarii prawnej Omega. - To rozwiązanie nie jest idealne, albowiem posiadacze kategorii A2 mogą poruszać się motocyklem o mocy nieprzekraczającej 35 kW (47,59 KM) i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,2 kW/kg, motocyklem trójkołowym o mocy nieprzekraczającej 15 kW (20,39 KM) oraz pojazdami określonymi dla prawa jazdy kategorii AM – dodaje Magdalena Maksymiuk.
Podobny problem dotyczy też osób, które starały się o prawo jazdy kategorii C i D. W przypadku kategorii C, która dotyczy samochodów ciężarowych, obecnie należy mieć ukończone 21 lat. Natomiast uprawnienia do kierowania pojazdami kategorii D, a więc autobusami, minimalny wiek kierowcy zwiększono z 21 lat na 24 lata.
tb/