Polska policja ma nową broń. Dzięki niej będzie można sprawdzić w krótszym czasie więcej osób, niż przy użyciu tradycyjnych alkomatów. Kontrole stanu trzeźwości będą przeprowadzane m.in. za pomocą urządzeń AlcoBlow, które pozwalają na wstępną selekcję kierujących, którzy pili alkohol. Urządzenie takie zasysa powietrze wydychane przez kierowcę z odległości ok. 10 cm i w kilka sekund pozwala stwierdzić, czy pił on alkohol.
Jeśli tak - poddawany jest tradycyjnej kontroli za pomocą alkomatu. Zastosowanie takich urządzeń pozwala na sprawdzenie w krótkim czasie bardzo dużej liczby kierujących.
Obecnie polska policja posiada w sumie 150 takich aparatów, a planowany jest zakup kolejnych. Jak podkreślił dyrektor biura ruchu drogowego KGP insp. Marek Fidos, policjanci chcą w ten sposób iść "na rękę" kierowcom i znacznie skrócić czas trwania kontroli trzeźwości.
W sumie policja posiada blisko 7,5 tys. elektronicznych urządzeń do badania stanu trzeźwości. W 2009 r. policjanci przeprowadzili w czasie kontroli drogowych około 2 mln badań stanu trzeźwości. W ich wyniku zatrzymano ponad 173 tys. pijanych kierowców.
W całym ub.r. nietrzeźwi uczestnicy ruchu drogowego spowodowali 4139 wypadków, w których zginęło 466 osób, a rannych zostało 5318 osób. Najliczniejszą grupę nietrzeźwych sprawców wypadków stanowili kierujący pojazdami - spowodowali oni 3007 wypadków, w których zginęły 333 osoby, a ranne zostały 4243 osoby.
Nietrzeźwi najczęściej uczestniczyli w zdarzeniach drogowych w ostatnich dniach tygodnia: w piątki (15,5 proc.), soboty (19,2 proc.) i niedziele (19,3 proc.). W trakcie doby do największej liczby wypadków dochodzi w godzinach 17-22. W 2009 r. w tych godzinach nietrzeźwi uczestniczyli w 2157 wypadkach. Zginęło w nich 236 osób, a rannych zostało 2571 osób.
Jak powiedział Fidos, liczba wypadków z udziałem nietrzeźwych kierowców maleje. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych ub. wieku ok. 25 proc. sprawców wypadków drogowych było pod wpływem alkoholu, w ub.r. było ich ok. 9 proc.