| [
]( http://www.auto-swiat.pl/ ) |
| --- | Lancer trafił do redakcji na początku lipca. Miał wówczas przebieg 25 470 km. Do dziś auto przejechało 31 500 km i jedyny jak dotąd zauważony mankament to głośna praca przedniego zawieszenia. Czas na dokładne przyjrzenie się testowanemu egzemplarzowi i pierwsze wrażenia.
Dlaczego wybraliśmy model z silnikiem 1.6? Motor ten według danych producenta spala średnio aż o litr benzyny mniej niż mocniejsza jednostka 1.8. Dzięki temu kosztujący nieco ponad 60 tys. zł pięciodrzwiowy Lancer 1.6 jest nie tylko dobrze wyposażonym, lecz także ekonomicznym samochodem. Jeżeli ktoś poszukuje praktycznego auta z najtańszym silnikiem, a jednocześnie zależy mu na bogatym wyposażeniu podnoszącym komfort i poziom bezpieczeństwa, to powinien wziąć pod uwagę Mitsubishi.
W przypadku Lancera importer wykazał się nadspodziewaną hojnością. Już najtańsza wersja - Inform - ma system dynamicznej kontroli stabilności jazdy ESP (w nazewnictwie Mitsubishi: ASTC), dwustopniowe airbagi czołowe i boczne poduszki powietrzne. Nie zabrakło także airbagu kolanowego kierowcy i kurtyn. Co istotne, producent nie próbuje na siłę zarobić na tak oczywistych elementach, jak (seryjny w Lancerze) wyłącznik poduszki powietrznej pasażera.
Można też liczyć na wszelkie dodatki podnoszące komfort. Nawet w najtańszej specyfikacji (Inform) wszystkie szyby boczne oraz lusterka sterowane są elektrycznie! Również standardem są: manualna klimatyzacja, radio z czterema głośnikami odtwarzające empetrójki, centralny zamek oraz regulacja wysokości fotela kierowcy.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Cruze hatchback - Czy Chevrolet pokona VW Golfa?
Testowany egzemplarz to wersja Invite, w której i tak bogate już wyposażenie Lancera uzupełniono o przednie reflektory przeciwmgielne, automatyczne światła z czujnikiem deszczu, podgrzewane lusterka, wielofunkcyjną kierownicę obszytą skórą, automatyczną klimatyzację i rozbudowany zestaw głośników. Trudno chcieć więcej - gdybyśmy mieli typować, jakie elementy wyposażenia powinny się znaleźć w komfortowym i bezpiecznym rodzinnym kompakcie, polecilibyśmy jako wzorzec specyfikację prezentowanego Mitsubishi.
Dynamika? Biorąc pod uwagę to, że mamy do czynienia z najsłabszą i najtańszą jednostką napędową Lancera, reakcja na dodanie gazu nie pozostawia wiele do życzenia. Biegi wchodzą precyzyjnie, dźwignia pewnie trafia w zatrzaski poszczególnych przełożeń. Jeżeli założymy, że modele z podstawowym silnikiem kupują raczej zwolennicy rozsądnej, spokojnej jazdy, to ten napęd świetnie się do tego nadaje. Jego charakterystyka akustyczna zachęca do wczesnej zmiany biegów, bowiem po przekroczeniu 4 tys. obr./min motor zaczyna brzmieć dość głośno.
A jak wygląda wygoda w kabinie? Jest OK, jednak pod jednym warunkiem: kierowca nie może być ponadprzeciętnie wysoki. Brak osiowej regulacji kolumny kierowniczej w połączeniu z fotelami, których oparć nie da się ustawić pionowo, sprawdza się tylko w przypadku osób o przeciętnym wzroście. Jeżeli ten warunek będzie spełniony, Lancer pozwoli wygodnie podróżować i cieszyć się komfortowym resorowaniem.
Charakterystyka zawieszenia zadowoli kierowców o stonowanym temperamencie - na przekór groźnemu, drapieżnemu spojrzeniu reflektorów Lancer nie przepada za ostrymi zakrętami. O utrzymanie ambicji kierującego w bezpiecznych ryzach dba układ ESP.
PODSUMOWANIE
Lancer pokazuje prawidłowość, z której zdaje sobie sprawę wielu producentów. Aby auto dobrze się sprzedawało, nie musi być we wszystkim najlepsze. Zamiast tego wystarczy, że da nabywcom to, czego oczekują, za atrakcyjną cenę. Jeżeli więc klient potrzebuje nieskomplikowanego samochodu z podstawowym silnikiem o niewygórowanych osiągach, zapewniającego komfort jazdy i niepozostawiającego wiele do życzenia w kwestii wyposażenia, to Lancer spełni te oczekiwania. Nie jest natomiast dobry dla wysokich kierowców i tych lubiących ostre zakręty.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Cruze hatchback - Czy Chevrolet pokona VW Golfa?