Trwa ładowanie...

Hyundai odświeża ważne modele

Hyundai odświeża ważne modeleŹródło: WP.PL/Piotr Mokwiński
d1n2y5p
d1n2y5p

Już za kilka miesięcy możemy spodziewać się debiutu trzech odświeżonych modeli koreańskiego producenta. I30, i40 i i20 Coupe zostały poddane gruntownym modernizacjom, mającym na celu wzmocnienie ich rynkowej pozycji. Najważniejszym zdaje się kompaktowy model, który na brak popularności w Europie narzekać nie może. Nowość stanowi dwudrzwiowy przedstawiciel segmentu B. To odpowiedź na Seata Ibizę SC.

Największy i najbardziej prestiżowy model miał poważnie zagrozić dominacji Volkswagena Passata i Toyoty Avensis. Ambitne plany azjatyckiego producenta pokrzyżowała dość wysoka cena i znacznie słabsza niż u konkurencji renoma. Najnowsze wcielenie i40 rzuca wyzwanie zmodernizowaną przede wszystkim stroną wizualną. Zmienił się pas przedni, klosze reflektorów, a światła przeciwmgielne wykonano w technologii LED, podobnie, jak ma to miejsce w Genesisie. Nowe w palecie są też wzory aluminiowych obręczy w rozmiarach od 16 do 18 cali. Przedział pasażerski pozostał niemal identyczny. Przyzwoite materiały wykończeniowe i sporo miejsca w dwóch rzędach. Gama jednostek napędowych wciąż jest oparta na 1,7-litrowym dieslu oraz dwulitrowej benzynie. Najmocniejszy wariant wysokoprężny osiąga teraz o pięć koni mechanicznych więcej (141). Pojawiła się też automatyczna skrzynia biegów bazująca na dwusprzęgłowym układzie i system Start&Stop. Do ciekawostek należy też opcjonalna elektroniczna szpera uaktywniająca się podczas
pokonywania zakrętu. Powinna istotnie wpłynąć na bezpieczeństwo i pewność prowadzenia auta. Ponadto, klient ma do dyspozycji szereg udogodnień elektronicznych. Hyundai potrafi dynamicznie czytać znaki drogowe dotyczące ograniczeń prędkości, a światła drogowe włączają się automatycznie. Odświeżono też system multimedialny, wprowadzając ładniejszą szatę graficzną i bardziej przejrzysty interfejs.

Do batalii o tytuł króla kompaktów, Koreańczycy wystawili i30. Obecny model cieszy się sporym zainteresowaniem w Europie, a po zmianach powinno być jeszcze lepiej. Kuracja odmładzająca znacznie uatrakcyjniła sylwetkę popularnego auta. I30 dostępny będzie z trzema nowymi lakierami nadwozia (Polar White, Orange Caramel i Jet Black), LED-owymi światłami do jazdy dziennej, a także z świeżymi w katalogu wzorami kół ze stopów lekkich. Nowość stanowi turbodoładowana odmiana generująca 186 koni mechanicznych. Hyundai z tym silnikiem osiągnie setkę już po 8 sekundach i według producenta zużyje średnio niewiele ponad 7 litrów. Z oferty zniknie natomiast 1,6 GDI o mocy 135 KM. Miłośnikom diesla pozostaje do wyboru 1,6 CRDi występujących w dwóch odmianach: 110 i 136-konnej. Ciekawostką jest zastosowanie aktywnych klap w atrapie chłodnicy wpływających na niższe zużycie paliwa. Na rozbudowany system składa się również Start&Stop oraz opony o niskich oporach toczenia.

Niszowym modelem stanie się zapewne i20 coupe. Jego pięciodrzwiową odmianę już można zamawiać w salonach sprzedaży, ale na sportowo wyglądający wariant musimy jeszcze trochę poczekać. Ten model obrazuje nowe trendy wzornictwa w koreańskim koncernie. Auto powstało na zupełnie nowej płycie podłogowej, dzięki czemu udało się zwiększyć rozstaw osi aż o 45 milimetrów (2570) i uzyskać 320 litrów pojemności bagażnika. Na liście dodatkowych opcji znajdziemy panoramiczne okno dachowe, podgrzewaną kierownicę, czy system automatycznego odparowywania szyb. Jednostki napędowe pozostaną wspólne z bardziej funkcjonalnym wariantem. Bazowy motor 1,25 rozwija 75 KM i współpracuje z 5-stopniową manualną przekładnią. Najmocniejsza wersja 1,4 generuje 100 koni i przenosi moment obrotowy za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni manualnej. W opcji pozostaje jeszcze nieco archaiczny automat wyposażony tylko w 4 biegi.

d1n2y5p

Hyundai z nowymi modelami ma szanse wyraźnie poprawić wyniki sprzedaży. Atrakcyjnie zaprojektowane auta są funkcjonalne, a do tego przyzwoicie wykończone. Napędzają je sprawdzone w koncernie silniki, cechujące się rozsądnym zapotrzebowaniem na paliwo. Czy to jednak wystarczy, aby nawiązać równorzędną walkę z Golfem, Focusem, Passatem i Mazdą 6?

Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl

d1n2y5p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1n2y5p
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj