Koncern Honda zgodził się zapłacić amerykańskim władzom 70 mln dolarów kary za to, że nie zgłaszał skarg konsumentów poszkodowanych w wyniku używania jego samochodów. Chodzi o setki przypadków, kiedy dochodziło do utraty życia lub zdrowia.
Japoński koncern motoryzacyjny zapłaci dwie kary po 35 mln dolarów każda, co stanowi najwyższą kwotę, jaką producent samochodów musiał zapłacić w związku ze śledztwem prowadzonym przez amerykański nadzór bezpieczeństwa transportu (The National Highway Traffic Safety Administration - NHTSA).
Postępowanie prowadzono w sprawie naruszenia amerykańskich przepisów przez Hondę. Nakładają one na producentów samochodowych obowiązek niezwłocznego informowania władz o przypadkach awarii, ran czy zgonów zgłaszanych przez konsumentów w związku z korzystaniem z ich samochodów.
W listopadzie zeszłego roku Honda przyznała, że nie powiadomiła amerykańskich władz o 1 729 zgłoszeniach z okresu od lipca 2003 roku do czerwca 2014 roku. W ośmiu przypadkach skargi konsumenckie dotyczyły poduszek powietrznych produkowanych przez koncern Takata, wobec którego toczy się oddzielne postępowanie w związku z licznymi przypadkami wybuchających produktów, przez które ginęli użytkownicy.
Honda zapowiedziała jednocześnie zmiany w szkoleniach pracowników oraz w systemie raportowania usterek. Wcześniej tłumaczyła, że nie zgłaszała przypadków awarii ze względu m.in. na problemy z systemem komputerowym.
Źródło: PAP
ll/moto.wp.pl