Trwa ładowanie...

Deszczowe kłopoty za kierownicą

Deszczowe kłopoty za kierownicąŹródło: Shutterstock
dm5oz0y
dm5oz0y

Jesień to pora niezbyt przychylna kierowcom. Krótkie dni, kiepska widoczność, częste deszcze i mżawki nie sprzyjają miłej i bezstresowej jeździe. Znaczna grupa kierowców zwyczajnie nie lubi albo nie umie w takich warunkach jeździć. Jednak czasami nie ma innego wyjścia, jak zacisnąć zęby i zająć miejsce za kierownicą.

Co zatem zrobić, żeby to nie była nieustanna ruletka i liczenie na szczęście? Do dłuższej wyprawy należy się przygotować. Trzeba sprawdzić prognozy i komunikaty pogodowe. W przypadku bardzo kiepskiej aury, warto jest zastanowić się nad wyborem innego środka transportu np. pociągu czy komunikacjimiejskiej. To mniej stresujące niż tkwienie w korku w środku ulewy czy jazda ślimaczym tempem w korytach rzek, w jakie zamieniają się ulice. Bezpieczeństwo jest priorytetem, a nie zapewnimy go ani sobie, ani innym walcząc z samochodem i swoimi obawami.

Auto musi być w 100 proc. sprawne. Opony, *hamulce *i oświetlenie bez zarzutu. To nie tylko kwestia bezpieczeństwa, ale i wygody. Zmiana koła w deszczu raczej nie należy do najprzyjemniejszych zajęć. Należy używać wszystkich, stosownych do warunków świateł. We mgle bezwarunkowo jeździmy z włączonymi lampami przeciwmgielnymi, ale gdy widoczność się poprawia, to je wyłączamy. Zwłaszcza tylne bardzo mocno dają się we znaki jadącym za nami. W deszczu z kolei nie ma potrzeby ich włączania. Ostre strumienie światła odbite od mokrej drogi będą oślepiać.

Nie wolno jeździć w taką pogodę na światłach do jazdy dziennej. Bardzo często samochody mają ledowelampy uruchamiające się jedynie z przodu. Tył samochodu pozostaje nieoświetlony i w rezultacie niewidoczny dla innych kierowców. Pamiętajmy zatem o przełączeniu się na światła mijania.

To banalne, ale trzeba dostosować prędkość do warunków jazdy. Zwłaszcza, jeśli nie czujemy się pewnie za kierownicą. Szybka jazda w deszczu może oznaczać szybki poślizg. Nie należy także ostro hamować, ani wykonywać gwałtownych skrętów kierownicą. To wszystko może doprowadzić do utraty kontroli nad samochodem. Zwłaszcza w mieście należy zachować więcej przestrzeni pomiędzy autami. Zwracać też trzeba uwagę na inne auta, np. ciężarówki jadące z przeciwka. Wjeżdżając w kałużę, potrafią zalać kompletnie przednią szybę, pozbawiając kierowcę widoczności na kilka sekund. Przestrzeń wokół auta daje czas na reakcję.

dm5oz0y

A kiedy już wpadnie się w poślizg? To zjawisko, w którym samochód nie ma kontaktu z podłożem (tzw. aquaplaning). Co za tym idzie, jest niesterowalny. Pomiędzy oponę a asfalt wdziera się warstwa wody (mokrych liści, itp). *Bieżnik *nie jest już w stanie odprowadzić takiej ilości wody spod koła i kierownica robi się „luźna”, a samochód nie reaguje na jej ruchy. Co wówczas? Pod żadnym pozorem nie wolno dotykać hamulca. Zdejmujemy nogę z gazu i liczymy na to, że mamy wystarczająco dużo miejsca na drodze, by auto wytraciło prędkość, a opony znów mogły złapać kontakt z podłożem. Nie wolno też wykonywać żadnych gwałtownych ruchów kierownicą. Jeśli tylko poczujemy, że auto odzyskało sterowność, to spokojnie wracamy do roli kierowcy, a nie pasażera.

Standardowym zjawiskiem o tej porze roku są wszelkiego rodzaju kałuże i rozlewiska. Zawsze pokonujemy je powoli i z dużą dozą nieufności. Prędkość przejazdu powinna być stała, bez przyspieszania i hamowania. Po pierwsze, jadąc zbyt szybko możemy wpaść w poślizg, po drugie - zalać i zadławić silnik. Zawsze należy trzymać się krawędzi rozlewiska, a nie wjeżdżać w jego środek. Jeżeli nie jest się pewnym rozmiarów zalanego terenu lub tego, co może znajdować się pod warstwą wody, to lepiej zrezygnować z brodzenia i znaleźć wygodny objazd. Ewentualna strata czasu będzie mniej kosztowna od naprawy auta. A konieczne zabiegi po utopieniu samochodu, należą do bardzo kosztownych. Po wyjechaniu z kałuży trzeba kilkukrotnie nacisnąć pedał hamulca, żeby osuszyć ten układ i mieć pewność, że działa.

Wirtualna Polska/Borys Czyżewski

dm5oz0y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dm5oz0y
Więcej tematów