Trwa ładowanie...

Death Machines of London Airforce, czyli niesamowity efekt 112 dni ciężkiej pracy

Co jeśliby tworzyć customowe motocykle, nie patrząc na koszty czy nawet ergonomię, a wszystko poddawać formie? Na to pytanie co pewien czas odpowiadają twórcy z Death Machines of London. Jednym z ich projektów jest motocykl nazwany Airforce, który bazuje na zabytkowym moto guzzi.

Death Machines of London AirforceDeath Machines of London AirforceFot: Ivo Ivanov
d4jfwf0
d4jfwf0

Death Machines of London to customowy zakład, który przez lata stworzył tylko kilka motocykli, ale każdy z nich jest jedyny w swoim rodzaju. To niezwykle dopracowane projekty, które inspirowane są historycznymi postaciami. Nie inaczej jest w przypadku maszyny nazwanej Airforce. Została ona stworzona w hołdzie dla pilota myśliwców z okresu I wojny światowej, który nazywał się Giovanni Ravelli.

Ten as lotniczy w wolnym czasie startował w wyścigach motocyklowych, a do tego był jednym z trzech pomysłodawców marki Moto Guzzi. Jako najbardziej znany z nich miał odpowiadać za promocję motocykli, ale zginął w katastrofie lotniczej 11 sierpnia 1919 r. – na blisko dwa lata przed rozpoczęciem produkcji przez włoską markę. To właśnie dla uczczenia pamięci po Ravellim w logo Moto Guzzi znajduje się orzeł z rozpostartymi skrzydłami.

Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe

Z tego też powodu bazujący na moto guzzi lemans mk2 z 1982 r. custom stworzony przez Death Machines of London nazywa się Airforce. Maszyna ta przetrwała zderzenie z ciężarówką i spokojnie rdzewiała w południowych Włoszech, gdy została uratowany przez angielski zakład modyfikujący motocykle. Okazało się, że silnik jest w zaskakująco dobrym stanie i wymaga tylko gruntownego remontu. Zamontowano też nowe gaźniki.

d4jfwf0

Cała konstrukcja została znacząco zmodyfikowana. O dodatkowe 3 stopnie zwiększono nachylenie przedniego zawieszania. Zamontowany został też nowy tylny wahacz z amortyzatorem. Lekkości i stylu przywodzącego na myśl sportowe maszyny sprzed wieku dodają wyjątkowo wąskie koła. To jeden z tych elementów, które jako pierwsze rzucają się w oczy, gdy patrzy się na motocykl Airforce od Death Machines of London. Do tego tylne koło otrzymało aluminiowe osłony, a przy przednim zamontowano zaciski Brembo ze zrobionymi przez DMOL dwoma tarczami o średnicy 300 mm, które nie tylko mają zapewnić skuteczne hamowanie, ale też wpisują się w styl całej maszyny.

Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe, fot: Ivo Ivanov

To już tradycja, że projekty tego typu łączą klasykę z nowoczesnymi technologiami. Przy kierownicy znalazły się zrobione z lotniczego aluminium odwrócone klamki hamulca i sprzęgła, którą można też zakupić jako oddzielną część od DMOL. Z przodu zamontowano światła ksenonowe, natomiast z tyłu LED. O jakości i dbałości o szczegóły świadczy wykonany z zegarmistrzowską precyzją prędkościomierz. A nietypowym w przypadku tematyki tego projektu rozwiązaniem jest zastąpienie kluczyka wtyczką jack, która ma czujnik zbliżeniowy lub można ją włożyć w gniazdo przy baku.

Airforce wyróżnia się swoim nadwoziem wykonanym klasyczną techniką owinięcia drewnianego szkieletu w aluminium. W efekcie metal nie jest idealnie równy, tylko widać na nim niedoskonałości po kształtowaniu blachy młotkiem. Nie ukryto ich pod lakierem, tylko zostawiono goły metal w nawiązaniu do myśliwców z okresu I wojny światowej. Wrażenie lekkości i prędkości podkreśla owiewka ciągnąca się od przedniego światła, a na dole osłony wydechu. Z surowością gołego aluminium kontrastuje skórzane siedzisko oraz pasek z tego materiału umieszczony na górze baku.

Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe, fot: Ivo Ivanov

O tym, jak złożony i dopracowany jest to projekt, niech świadczy, że specjaliści z Death Machines of London tworzyli model Airforce aż przez 112 dni. Jak chwalą się sami twórcy – w tym czasie pracowali oni nawet nad szczegółami, które ukryte są np. pod panelami nadwozia.

Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe
Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe
Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe
Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe
Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe
Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe
Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe
Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe
Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe
Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe, fot: Ivo Ivanov
Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe
Death Machines of London Airforce Materiały prasowe
Death Machines of London AirforceŹródło: Materiały prasowe
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4jfwf0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jfwf0
Więcej tematów