|
|
| --- |
Skonstruowanie sportowego bolidu wymaga wielu godzin wytężonej pracy inżynierów, stylistów oraz komputerów o wielkiej mocy obliczeniowej. Trzeba zaprojektować karoserię, dopracować ją w tunelu aerodynamicznym, później zająć się wymodelowaniem estetycznego wnętrza. Producent nie może oczywiście zapomnieć o zapewnieniu powstającemu bolidowi wyjątkowych właściwości jezdnych. W tym celu zazwyczaj sięga po zawieszenia renomowanych producentów, a całość okrasza hamulcami i felgami sygnowanych znaczkami cenionych firm. Gdy nadwozie jest gotowe i może stać o własnych siłach, należy je wyposażyć w silnik, zdolny rozpędzić je w iście sportowym stylu. Tutaj zazwyczaj pojawia się problem... Karoserię zazwyczaj wykonuje się z drogich tworzyw, zaś rasowe podwozie również kosztuje krocie. Gdyby niewielkiej firmie przyszło zaprojektować jeszcze jednostkę napędową, koszty pojazdu drastycznie przewyższałyby ceny konkurencyjnych bolidów. Do tego czas projektowania pojazdu wydłużyłby się o drogowe testy nowopowstałego silnika,
a jego trwałość wciąż stałaby pod znakiem zapytania...
ZAPRASZAMY DO GALERII ASCARIIZAPRASZAMY DO GALERII ASCARII
Ascari, niewielka firma zajmująca się sportowymi samochodami, poszła więc alternatywną drogą, zamawiając silnik do modelu KZ1 w M Gmbh - firmie tuningującej większość wyrobów BMW. Do zaprezentowanego w roku 2003 bolidu zamówiono sprawdzoną, 5 litrową, 8-cylindrową jednostkę o mocy 500 KM. | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/9914/ascari-kz1-03.jpeg',550,360) ) |
| --- | Jednak silnik nie jest tylko i wyłącznie atletą zdolnym do sprintów. Dzięki zmiennym fazom rozrządu, krzywa przebiegu momentu obrotowego jest dosyć płaska, co zapewnia dynamikę nawet w niskich zakresach prędkości obrotowych silnika. W najwyższym punkcie sięga 550 Nm. Nadworny tuner BMW doskonale znał przeznaczenie motoru, który ma przede wszystkim gwarantować wielką dynamikę. Tłumaczy to zastosowanie suchej miski olejowej, rozwiązania znanego z motorsportu, zapewniającego smarowanie nawet przy największych przeciążeniach bocznych. Mimo dużej liczby cylindrów silnik bez problemów wkręca się na 7500 obr./min. Potencjał motoru trafia na tylną oś za pomocą 6-stopniowej, manualnej skrzyni biegów. W celu zapewnienia optymalnej trakcji tylny most został wyposażony w blokadę mechanizmu różnicowego.
O tym, jak bardzo była potrzebna, świadczy rzut oka na możliwości Ascari. "Setkę" uzyskuje po zaledwie 3,7 sekundy i niestrudzenie rozpędza się do 321 km/h! Firma założyła, że model będzie stanowił niemal wyścigowy pojazd z drogową homologacją, co bez wątpienia się udało... W celu zintensyfikowania doznań prowadzącego, KZ1 otrzymał hamulce firmy AP Racing z wielotłoczkowymi zaciskami. Dokładnie takie, jak trafiają do wyczynowych bolidów. Bezpośrednie przełożenie układu kierowniczego zapewnia bardzo dobre czucie drogi, przy okazji zmniejszając zakres ruchów kierownicą, co znacznie ułatwia kontrowanie uślizgów tylnej osi. Żeby zmiana położenia przednich kół o wymiarach 235/35 x 19 nie stanowiła problemu, układ kierowniczy wyposażono we wspomaganie. | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/9914/ascari-kz1-01.jpeg',550,440) ) |
| --- | Tylne walce o szerokości 305 mm wyglądają na żywcem wyjęte z warsztatu ekipy startującej w wyścigach... Za sprawą sztywnych nastawów także wielowahaczowe zawieszenie bardziej nadaje się na tor, niż nierówną, publiczną drogę. Ale nazwa zobowiązuje - Alberto Ascari był pierwszym kierowcą Formuły 1, któremu udało się dwukrotnie sięgnąć po najwyższe laury. Ścisłe związki z Formułą 1 miało również wielu konstruktorów Ascari. Główny inżynier projektu przez wiele lat współpracował z Lotusem.
ZAPRASZAMY DO GALERII ASCARIIZAPRASZAMY DO GALERII ASCARII
Jednak wsiadając do wnętrza nie ma się wątpliwości, że auto może z powodzeniem służyć również do codziennej jazdy. Zapach skóry, miękka w dotyku alcantara, automatyczna klimatyzacja, elektryczne sterowanie szyb i lusterek, czy chłodny połysk szczotkowanego aluminium były do niedawna zarezerwowane jedynie dla luksusowych aut. Dla wymagającego nabywcy przygotowano wersję KZ1-R, która dzięki uboższemu wyposażeniu jest lżejsza, bardziej bezkompromisowa i jeszcze lepiej przystosowana do jazdy po torze wyścigowym.
Zwarta, mierząca 4.3 metra karoseria została uznana za jedną z najpiękniejszych wśród sportowych bolidów. Oceniającym trudno nie przyznać racji. Zaledwie 1.1 metra wysokości, ponad 1.8 szerokości, krótkie zwisy oraz drapieżnie stylizowany przód sprawiają wrażenie, że auto czai się do skoku... Dzięki dużemu rozstawowi osi jest łatwe w prowadzeniu. Centralne umieszczenie silnika sprawiło, że rozkład masy jest bliski perfekcji. Jednak w skrajnych sytuacjach na drodze Ascari wymaga pewnej ręki od prowadzącego. Zastosowane do budowy karoserii włókno węglowe pozwoliło utrzymać masę KZ1 na poziomie 1330 kg. Dzięki temu bolid można dość łatwo wyprowadzić z poślizgu. Gdyby jednak sytuacja rozwinęła się nie po myśli kierowcy, nad bezpieczeństwem podróżnych czuwają - znakomicie pochłaniające energię - karbonowe wstawki o strukturze plastra miodu, oraz pałąk przeciwkapotażowy, który zintegrowano z ramą pomocniczą silnika.
następne Ascari KZ1 powstanie w liczbie 50 egzemplarzy. Aby producent mógł dać pewność, że nie zawiodą, poddał prototypy testom na dystansie 150 tysięcy kilometrów. Każdy z przeznaczonych do sprzedaży KZ1 jest wykonywany ręcznie. Przyszły właściciel ma możliwość śledzenia procesu montażu na bieżąco. Także wyposażenie samochodu zostać skonfigurowane być w dużej mierze przez nabywcę. Zakup pojazdu gwarantuje prawo wstępu do Club Ascari - stowarzyszenia kierowców, podnoszących umiejętności zmagając się na torach wyścigowych. Ku ich wygodzie firma wybudowała niedaleko hiszpańskiej Malagi ośrodek, w którym poza torem wyścigowym znajdują się apartamenty o najwyższym standardzie. Niestety elitarność zobowiązuje oraz kosztuje... Wstęp do ekskluzywnego grona posiadaczy Ascari KZ1 wiąże się z koniecznością wydania przynajmniej 235.000 funtów...
Łukasz Szewczyk