Trwa ładowanie...

Aurus Merlon to nowa rosyjska duma? Tylko na szkicowniku

Zaprezentowano oficjalne szkice nowego rosyjskiego motocykla – Aurusa Merlona. Elektryczny jednoślad ma dołączyć do dwóch modelu aut tej marki powołanej do życia na życzenie Putina. Ma ona przykryć potężne problemy, z jakimi boryka się rosyjski przemysł motoryzacyjny.

Aurus MerlonAurus MerlonŹródło: Materiały prasowe, fot: NAMI
d2fcvrj
d2fcvrj

Propagandowy szkic

Na papierze wszystko się zgadza. Przyspieszenie do 100 km/h w 3,7 s, maksymalna prędkość 200 km/h i zasięg wynoszący 200 km. Takie parametry ma mieć nowy motocykl o nazwie Merlon. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że chodzi o projekt z Rosji. Oficjalny szkic jednośladu przedstawił rosyjski instytut badawczo-rozwojowy przemysłu samochodowego NAMI, a Merlon ma być nowym elementem gamy marki Aurus. Ta powstała głównie po to, by zbudować reprezentacyjną limuzynę dla Putina.

Można więc odtrąbić sukces? Z pewnością nie. Po pierwsze, jak przyznają cytowani przez serwis autostat.ru przedstawiciele marki, nie należy spodziewać się dużej popularności Merlona – jeśli ten w ogóle powstanie. Powód jest prosty. Rosyjska sieć ogólnodostępnych stacji ładowania prawdopodobnie nieznacznie przekracza liczbę 400 punktów. To kropla w morzu potrzeb. Po co komuś motocykl, którym nie będzie można pojechać tam, gdzie się chce?

Kontrowersje wzbudzać może również sam wygląd maszyny. Merlon nie wygląda szczególnie ekskluzywnie, a do tego przednie światła wyglądają jak kopia Suzuki GSX-S1000/GSX-S950. Jest jednak znacznie większy problem. Są nim rosyjskie realia.

d2fcvrj

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Range Rover Sport - Świat udaje. On też?

Rzeczywistość jest szara

Merlon – jeśli rzeczywiście trafi do produkcji – miałby dołączyć do gamy marki Aurus, w której znajduje się już limuzyna Senat oraz – od 2022 r. – SUV o nazwie Komendant (uroczo, prawda?). Na swojej stronie internetowej marka stara się budować wizerunek tygrysa, śmiało wkraczającego w rewiry zajęte dotąd przez pochodzących z Wielkiej Brytanii czy Niemiec graczy z najwyższej półki. Nie brakuje też informacji o kolejnych sukcesach. Problem w tym, że wszystko to są pozory.

Miejscowy warzywniak? Nie, to salon ekskluzywnej marki z Rosji Materiały prasowe
Miejscowy warzywniak? Nie, to salon ekskluzywnej marki z RosjiŹródło: Materiały prasowe, fot: Aurus

Marka chwali się otwarciem nowego punktu sprzedaży w Petersburgu. Trzeba jednak wczytać się w informację prasową, że jest to skromny obiekt o powierzchni 200 m2. W porównaniu z salonami zachodnich marek to zaledwie kiosk. Poza nim działające od 2018 r. marka ma zaledwie dwa punkty w Moskwie. Jeśli ktoś widzi w Aurusie zagrożenie dla starych wyjadaczy w tym segmencie, jest chyba oddalony od realiów.

d2fcvrj

Aurus nie chwali się również liczbą sprzedanych egzemplarzy. I nic dziwnego, bo mimo ogromnych trudności ze importem aut z wyższej półki – oczywiście w związku z nałożonymi na Rosję sankcjami – sami Rosjanie wybierają inne samochody.

Według danych autostat.ru w 2022 r. najbardziej popularnym w Rosji pojazdem luksusowym było Maserati Levante. W Rosji zarejestrowano 75 sztuk tego modelu. Na drugim miejscu znalazł się Rolls-Royce Cullinan (58 sztuk), potem Bentley Continental GT i Rolls-Royce Ghost (po 33 sztuki), Lamborghini Urus (32 sztuki) i dopiero Aurus Senat (30 sztuk).

Jak wynika z danych, majętni Rosjanie niespecjalnie poważają Aurusa. Marka ta pozostaje więc narzędziem propagandowym na wewnętrzny użytek Kremla. Podobnie będzie z Merlonem. Na dniach rosyjski rząd ma wydłużyć wydane początkowo do 1 lutego 2023 r. pozwolenie na produkowanie nowych aut bez ABS-u, ESP, poduszek powietrznych, napinaczy pasów czy z silnikami spełniającymi ledwie najniższą normę emisji Euro 0. I to jest prawdziwy obraz motoryzacji w Rosji.

d2fcvrj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d2fcvrj
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj