_ Zdjęcie ma charakter wyłącznie ilustracyjny. Zamieszczony tekst nie dotyczy osób umieszczonych na zdjęciach. _
Wielu kierowcom wydaje się, że tak zwane dogadanie się z diagnostą w sprawie przeglądu technicznego to niewiele znaczący grzeszek. Nic bardziej mylnego. Funkcjonariusze Wydziału do walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu i policjanci ze Zgorzelca zatrzymali dwóch diagnostów samochodowych, którzy są podejrzani o przyjmowanie łapówek w zamian za fikcyjne przeglądy pojazdów.
Przestępczy proceder prowadzony był na terenie jednej ze stacji diagnostycznych w powiecie zgorzeleckim. Zatrzymani zostali także właściciele samochodów, którzy wręczali łapówki. Policyjna akcja zaczęła się pod wpływem informacji o dwóch osobach pracujących na jednej ze stacji diagnostycznych funkcjonujących na terenie powiatu zgorzeleckiego, które niezgodnie z prawem przeprowadzają badania techniczne pojazdów.
Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy w tej sprawie potwierdził, że dwóch mieszkańców Zgorzelca w wieku 42 i 37 lat, pracujących na stanowiskach diagnostów samochodowych, przyjmowało łapówki za fikcyjne przeprowadzenie badań technicznych.
Funkcjonariusze wiedzą już o co najmniej kilkudziesięciu przypadkach, w których właściciele samochodów osobowych uzyskiwali pieczątkę obowiązkowego, corocznego, badania technicznego pojazdu, nie wjeżdżając nawet samochodem na teren stanowiska diagnostycznego. W wielu przypadkach wystarczał tylko dowód rejestracyjny. Diagności nawet nie widzieli auta, którego dotyczyła sprawa.
Policjanci w dalszym ciągu dokładnie sprawdzają i analizują zebrany w tej sprawie materiał dowodowy. Mężczyznom grozi kara do nawet 10 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie podejrzanych zdecyduje teraz sąd.