10 ekstremalnych sposobów na zimę na odludziu za 25 000 zł

Pierwszy zapowiedziany atak zimy mamy już za sobą, jednak mimo ostrzeżeń synoptyków drogowcy tradycyjnie zostali zaskoczeni. Pojawia się pytanie, jak mogą funkcjonować mieszkańcy miast i miasteczek zapomnianych przez służby drogowe. Dla wielu z nich wybawieniem okazują się osobówki z napędem na cztery koła, ale nawet samochody pokroju Subaru Legacy czy popularnej Skody Octavii 4x4 polegną w starciu z obfitymi opadami śniegu, czy powstałymi zaspami. Wydawać by się mogło, że wyjściem z takowej sytuacji są SUV-y, pseudo terenówki przeważnie z prostym napędem czterech kół i szosowymi oponami. Niestety ich zdolności off-roadowe nie pozwolą na wiele. Poza tym wysokie ceny godnych uwagi egzemplarzy stwarzają barierę nie do przejścia dla niektórych rodzin. Dysponując kwotą 25 tysięcy złotych bez problemu znajdziemy pewny sposób na zimową aurę, rasową terenówkę bądź czterokołowca stworzonego do ciężkiej pracy.

Obraz

/ 10CF Moto Allroad 500 Black Edition

Obraz

Wspomniany budżet daje spore pole wyboru na rynku ATV, zarówno nowych jak i używanych. Aby przynajmniej przez pierwsze dwa lata eksploatacji nie martwić się o trwałość i awaryjność wybranego czterokołowca, warto zainteresować się fabrycznie nowym sprzętem mało znanej firmy. Inwestując 20 tysięcy złotych staniemy się właścicielami quada autorstwa CF Moto Allroad 500 Black Edition w wersji przedłużanej. Prosta budowa typowa dla maszyn tego rodzaju zwiastuje wysoką odporność na ciężkie warunki użytkowania. Pod dwuosobową kanapą umieszczono jednocylindrowy silnik o pojemności 493 cm3 chłodzony cieczą. Według zapewnień producenta w pełni sprawny oferuje 32 KM i 38,8 Nm przekazywanych na tylne lub wszystkie koła za pośrednictwem bezstopniowej przekładni. O terenowej przydatności CF Moto 500 najlepiej świadczą standardowe off-roadowe opony oraz blokady mostów. Co ważne w cenie otrzymujemy pojazd z homologacją drogową, gotowy do rejestracji - wymagane prawo jazdy kategorii B.

/ 10Yamaha Rhino 660

Obraz

Alternatywą dla nowej maszyny niewiadomego pochodzenia, są japońskie konstrukcje z drugiej ręki. Jedną z ciekawszych propozycji zdolnych w cywilizowanych warunkach dostarczyć pociechę do szkoły w czasie śnieżnej nawałnicy jest Yamaha Rhino 660 z 2006. Rynek wtórny wycenia ją na około 20 tysięcy złotych. W zamian otrzymujemy mini samochód terenowy z dwoma fotelami skrytymi pod prowizorycznym dachem. Przeciwnicy quadów powinni docenić właśnie wspomniany dach oparty na solidnej rurowej konstrukcji.

Rhino od początku skierowany został do ciężkiej pracy. Za kabiną zlokalizowano pakę z wytrzymałego tworzywa pozwalającą przewieźć chociażby drewno na opał czy ulubionego czworonoga. Miejsce pracy kierowcy przystosowano do ekstremalnych warunków. Twarde fotele bez możliwości regulacji i prostą deskę rozdzielczą wyposażoną jedynie w podstawowe przyrządy z powodzeniem możemy myć ogrodowym wężem. Robocza Yamaha we wprawnych rękach poradzi sobie niemal z każdym terenem. Solidne ogumienie wspomagane napędem 4x4 (lub tylko na tył), a w awaryjnych sytuacjach blokadami mostów czyni cuda. Chłodzony cieczą agregat 660 cm3 zapożyczony z Grizzly moc przekazuje za pomocą automatycznej skrzyni biegów.

/ 10Dodge Ram

Obraz

Nie każdemu kierowcy przywiązanemu do własnych czterech kółek przypadnie do gustu zimowa przesiadka na quada, brak ogrzewania i inne niedogodności potrafią skutecznie zniechęcić. Wertując rynkowe oferty czteronapędowców z prawdziwego zdarzenia nie możemy pominąć pickupów. Te oparte na ramowych konstrukcjach wehikuły od lat są ulubieńcami przedsiębiorców. By dysponować odpowiednią mocą i wygodą jazdy powinniśmy rozejrzeć się za iście amerykańskim sprzętem.

Dodge Ram trzeciej generacji to zawodnik do ciężkiej terenowej pracy. Prosta budowa, obszerna kabina (oczywiście w wersji czterodrzwiowej) i potężne benzynowe silniki czynią zeń poważnego rywala znacznie mniejszych i słabszych diesli z Japonii. Spore koszty eksploatacji generowane przez zużycie paliwa ograniczymy montując instalację LPG. Pod wielką maską Ram`a instalowano zarówno rozsądną V-szóstkę 3,7 o mocy 215 KM, jak i legendarne V-ósemki. Najmniejsza 4,7 generuje 235-310 KM, zaś legendarne 5,7 Hemi aż 345 KM. Standardowo automatyczna skrzynia 4, 5 lub sześciostopniowa przekazuje moc na tylną sztywną oś, przód dołączany mechanicznie.

/ 10Jeep Wrangler

Obraz

Praktycznie nie ma na świecie miejsca gdzie legendarne terenówki amerykańskiej marki by nie dotarły o własnych siłach. Jeep będący synonimem samochodu terenowego, od 1987 oficjalnie sprzedaje model Wrangler. Niepraktyczny, w teorii czteroosobowy pojazd na utwardzonej drodze prowadzi się nie za dobrze. Sytuacja zmienia się diametralnie poza asfaltowymi arteriami, gdzie Jeep pokazuje wszystkie swoje atuty, bez wysiłku pokonując błotniste i śnieżne pułapki zabójcze dla SUV-ów. Ramowa konstrukcja, sprawdzony mechanizm przeniesienia napędu zaopatrzony w reduktor, w zestawieniu z terenowymi oponami umożliwia dotarcie do cywilizacji nawet z największego odludzia. Pod maską Wranglera YJ z przełomu lat 80. i 90. znajdziemy czterocylindrowca 2,5 o mocy 118 - 121 KM bądź rzędową szóstkę 4,0 produkującą 177 KM. Amatorzy letniej rekreacji docenią także zdejmowany plastikowy dach.

/ 10Land Rover Defender

Obraz

Poszukując najlepszego rozwiązania zimowych problemów z transportem, pośród rasowych terenowych konstrukcji musimy rozważyć kandydaturę szacownego Brytyjczyka. Land Rovera Defendera II odsłony z lat 1990 - 2007 w długiej wersji nadwoziowej 110 możemy traktować jako auto rodzinne. Stosunkowo przestronna lecz siermiężna kabina z powodzeniem pochłonie pięć a nawet siedem osób. Jednak to właściwości jezdne w terenie są jego wizytówką. W pokonywaniu zasypanej po osie polnej lub leśnej ścieżki nieodzowny okazuje się stały napęd na cztery koła omawianego Wyspiarza, produkowanego w Solihull. Statystyczny kierowca nigdy nie skorzysta z pełnych możliwości off-roadowych Defendera wspomaganego reduktorem i ergonomią miejsca pracy kierowcy (siedzenie przesunięte jest pod same drzwi, pozwalając na obserwowanie poczynań przedniego koła). Amatorzy instalacji gazowych nie mają wielkiego wyboru, im przypadnie do gustu paliwożerny lecz pancerny benzyniak 4,0 V8 o mocy 182 KM i 312 Nm. Znacznie słabsze i oszczędniejsze są
wysokoprężne jednostki 2,5 oddające do dyspozycji 107, 113 lub 122 KM.

/ 10Łada Niva

Obraz

Decydując się na spartańską terenówkę wielu kierowców bierze pod uwagę nie tylko jej zdolności terenowe. Dla sporej grupy kluczowe są koszty eksploatacji i rok produkcji, zwiastujący poniekąd zbliżające się awarie. Najmłodszym samochodem w naszym zestawieniu jest Łada Niva. Wytwór radzieckiej inżynierii oparty na podzespołach Fiatów produkowanych na licencji w byłym ZSRR. Poczciwa Łada w przeciwieństwie do Defendera i Wranglera posiada samonośną konstrukcję, mimo to jej dzielność w terenie zachwyca. Lekkie nadwozie skrywa wnętrze żywcem wyjęte z lat 80., w teorii przewidziane dla pięciu osób. Pod korodującą karoserią montowano benzynowe czterocylindrowce a także diesla pochodzącego z magazynów PSA. Jednostka wysokoprężna z wiadomych powodów uchodzi na najtrwalszą część Nivy. Wolnossący diesel 1,9 wytwarza 65 KM, natomiast najpopularniejszy silnik benzynowy 1,7 dysponuje stadem 82 KM, przynajmniej katalogowo.

/ 10Mercedes G W460

Obraz

Wertując motoryzacyjną historię w poszukiwaniu godnego rywala dla Land Rovera Defendera, przemierzającego wszystkie kontynenty, część kierowców wskaże Toyotę Land Cruser HZJ odznaczającą się równie prostą i sprawdzoną konstrukcją. Jednak w Europie od 1979 z austriackich linii produkcyjnych zjeżdża jedyna prawdziwa terenówka Mercedesa - G klasa W460. Podobnie jak Anglik z aluminiowym poszyciem, Gelenda dostępna była w kilku wersjach nadwoziowych, lecz z bogatszą paletą jednostek napędowych. Źródłem mocy i momentu obrotowego były najprostsze silniki z zasobów koncernu. Podstawowy benzyniak 2,3 występował w wariantach od 90 do 125 KM, więcej koni mechanicznych i niutonometrów wytwarzała jednostka 2,8: 150 lub 156 KM. Wśród wysokoprężnych propozycji znajdziemy wyłącznie stare pancerne konstrukcje 2,4 72 KM, 2,5 84 - 92 KM oraz 3,0 88 - 113 KM. Niezależnie od wariantu G Klasa bez problemu nadąży za Defenderem w ciężkim terenie. Problematyczna jest tylko korozja nadwozia i zabójcze ceny używanych egzemplarzy.
Większość okazów na rynku wtórnym pochodzi z niemieckiej armii.

/ 10Nissan Patrol

Obraz

W świecie samochodów 4x4 najsilniejszą reprezentację ma Japonia. Wszyscy producenci, poza Subaru, od lat mają w swych ofertach rasowe terenówki. W przypadku Nissana 25 tysięcy złotych wystarczy na Patrola III generacji, który opuszczał fabryczne mury w latach 1988 - 1997. Ówcześni klienci mieli do wyboru dwie wersje nadwoziowe. Krótka, trzydrzwiowa była wręcz stworzona do ekstremalnych modyfikacji. Długa, pięciodrzwiowa pod względem spełnia wszystkie wymogi statystycznej rodziny Kowalskich. Patrol standardowo na utwardzonych szlakach napędzany jest wyłącznie na tylną oś. Dopiero kierowca wedle potrzeby manualnie może dołączyć przednie koła. Jeśli i to nie pomoże, w odsieczy pozostaje jeszcze skrzynia redukcyjna.

Gama jednostek napędowych obejmuje cztery pozycje, dwie wysokoprężne i dwie benzynowe. Słabszy benzyniak dysponuje mocą 120 KM krzesanych z 2,8 litra pojemności. Z uwagi na ciężar Patrola bardziej odpowiednia wydaje się 4,2 litrowa jednostka generująca 165 KM. Obydwa ropniaki legitymują się mocą 116 KM. Mniejszy 2,8 wspomagany jest przez turbosprężarkę wrażliwą na zalania wodą, drugi zaś te same parametry osiąga bez doładowania z 4,2 litra.

/ 10Suzuki Samurai

Obraz

Terenówką z prawdziwego zdarzenia, będącą gabarytowym przeciwieństwem Nissana Partola jest wyśmiewany przez niedowiarków Suzuki Samurai SJ. Dzielny Japończyk wymiarami plasuje się za autami segmentu B, co w zestawieniu z niewielką masą własną (poniżej 900 kg) gwarantuje ponadprzeciętne zdolności terenowe. Ciasna i archaiczna kabina wyłożona tandetnymi materiałami nie ma najmniejszego znaczenia w czasie ciężkiej eksploatacji. Należy pamiętać że Samurai pomimo skromnych wymiarów oparty został na ramie, natomiast niewielka moc trafia na cztery koła poprzez dwa sztywne mosty usytuowane na resorach piórowych. Prowadzenie na asfalcie można określić jako fatalne. Japoński off-roader porusza się dzięki słabiutkim silnikom benzynowym bądź diesla - 1,9 TD 63 KM. Jednostki zasilane paliwem bezołowiowym 1,0 i 1,3 wytwarzają odpowiednio 45, 60 - 70 KM.

10 / 10Toyota Land Cruiser

Obraz

Decyzja o kupnie samochodu terenowego wbrew pozorom nie musi być równoznaczna z rezygnacją z komfortu i bogatego wyposażenia, nawet 25 tysięcy złotych pozwoli wybrać ciekawy egzemplarz. Świat rasowych i luksusowych zarazem terenówek zdominowany został przez rozmaite generacje i wersje Toyoty Land Cruser. W zakładanym budżecie zmieści się wariant HDJ 80 z końca lat 80. i początku 90. Potężnych rozmiarów TLC bez trudu zabierze na pokład familię z niezbędnym ekwipunkiem do pracy, szkoły czy na wakacje. W przebiciu się przez zasypaną okolicę pomoże duży prześwit, dopracowany napęd na cztery koła a także ramowa konstrukcja odporna na brutalne traktowanie. Znakiem rozpoznawczym starszych Toyot jest pancerna mechanika, ogromne przebiegi nie robią większego wrażenia na rzędowych sześciocylindrowcach. Do wyboru mamy dwa benzynowe 4,0 i 4,5 (odpowiednio 155 i 215 KM), oraz trzy wysokoprężne warianty. Dwa doładowane 4,2 TD 165 lub 170 KM i wolnossący o tej samej pojemności 135 KM.

Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Test: Harley-Davidson Fat Boy - stylowa ikona popkultury
Test: Harley-Davidson Fat Boy - stylowa ikona popkultury
Czołówka motocykla i auta. Alkomat wskazał przyczynę
Czołówka motocykla i auta. Alkomat wskazał przyczynę