Trwa ładowanie...

Zimą uważaj na paliwo

Zimą uważaj na paliwoŹródło: PAP/Marcin Bielecki
d40afpy
d40afpy

Zima i przymrozki wymagają stosowania specjalnego paliwa. Pamięta o tym większość właścicieli diesli, jednak również silniki zasilane benzyną i LPG potrzebują innego paliwa przy niskich temperaturach. Na co zatem trzeba uważać i jakie są konsekwencje tankowania letniego paliwa zimą? To zależy od jego rodzaju. Biodiesel
Największe problemy kierowcom może sprawić biodiesel. Ekologiczne paliwo jest mniej popularne od tradycyjnego oleju napędowego, a to oznacza większą szansę natknięcia się na letniego biodiesla zimą. Wielu kierowców jest zachęcanych do tankowania biodiesla ze względu na jego niższą cenę, jednak w momencie przyjścia mrozów warto zrezygnować z tego rozwiązania.

Biodiesel bardzo łatwo miesza się z wodą, a to oznacza, że już przy niewielkich przymrozkach zablokować mogą się przewody paliwowe. Dodatkowo nawet paliwo pracujące przy -20 stopniach nie może być długo trzymane w temperaturze niższej niż -10 stopni Celsjusza. Cała noc w baku na siarczystym mrozie może okazać się dla biodiesla próba nie do pokonania.

Olej napędowy
Nie jest tajemnicą, że najwięcej problemów zimą wynikających z paliwa niedostatecznej jakości mogą mieć właściciele samochodów napędzanych silnikami Diesla. Olej napędowy gęstnieje przy niskich temperaturach, a to całkowicie uniemożliwia jazdę. Warto zatem pamiętać, że paliwo sprzedawane w sezonie letnim, zgodnie z przepisami sprawdza się jedynie przy temperaturach powyżej 0 stopni. W okresach od 1 października do 15 listopada i od 1 marca do 15 kwietnia stacje muszą oferować paliwo pracujące przy temperaturach spadających do -10 stopni Celsjusza. Natomiast zimowy olej napędowy tę granicę ma ustaloną przy -20 stopniach. Jednak w Polsce często, szczególnie nocami, temperatura potrafi spaść poniżej tej granicy. Czy to oznacza koniec jazdy dla właścicieli diesli? Niekoniecznie. Część dużych sieci oferuje paliwo, które wytrzymuje również niższe temperatury.

(fot. PAP/Marcin Bielecki)
Źródło: (fot. PAP/Marcin Bielecki)

Jeśli chcemy uniknąć porannej niespodzianki z samochodem, który nie chce zapalić, to niestety zimą warto zrezygnować z oszczędności. Zimowe paliwo jest droższe w produkcji, dlatego tanie stacje nie zapewnią najlepszego produktu. Nierzadko zdarza się również, że małe punkty, oferujące niskie ceny, sprzedają paliwo nie spełniające nawet wymaganych prawem norm na daną porę roku. Jeśli już zatankowaliśmy olej napędowy wątpliwej jakości, albo mamy w baku jeszcze stare paliwo, to można spróbować poprawić jego właściwości depresatorem. Trzeba jednak pamiętać, że nie pomoże on już na zakrzepłe paliwo. W takiej sytuacji pozostaje nam czekać na wzrost temperatury, a najlepiej wstawić samochód do ciepłego garażu. W przypadku nowoczesnych silników nie należy stosować starych metod jak dolewanie do baku niewielkiej ilości denaturatu lub benzyny, gdyż może to prowadzić do kosztownych awarii.

d40afpy
(fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
Źródło: (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)

Benzyna
Właściciele samochodów napędzanych benzyną mają zimą dużo mniej problemów, jednak również w tym przypadku przy niskich temperaturach stosuje się nieco inne paliwo. Zmienia się w nim prężność par, co wpływa na łatwość uruchomienia silnika zimą. Letnie paliwo spowoduje, że samochód nie będzie tak chętnie zapalał, a to może być pewnym problemem, jeśli mamy stary akumulator, który może się łatwiej rozładować.

LPG
Zimą inny skład ma również LPG. Latem głównym jego składnikiem jest butan, natomiast zimą w LPG powinno znaleźć się więcej propanu, co poprawia parowanie paliwa przy niskich temperaturach. Dzięki temu silnik lepiej spala paliwo i nie traci mocy. Podobnie jak przy tankowaniu oleju napędowego, też w tym przypadku trzeba szczególnie uważać na nieuczciwych sprzedawców, którzy do paliwa dodają metanu, dzięki któremu kontrola nie wykryje złych parametrów LPG. Taka mieszanka bardzo źle wpływa na pracę silnika.

d40afpy

Do pełna
Niezależnie od stosowanego paliwa należy pamiętać o tym, że przy niskich temperaturach samochód nie powinien stać z małą ilością paliwa. Im mniej go w baku, tym więcej miejsca dla skraplającej się wody, która następnie miesza się z paliwem. Dlatego zimą nie warto czekać z wizytą na stacji, aż bak będzie pusty. Pamiętać o tym powinny osoby, które mają zamiar nie używać samochodu przez dłuższy czas. W takim przypadku przed pozostawieniem pojazdu na mrozie należy go zatankować do pełna. Szczególną uwagę na ten problem powinni też zwrócić użytkownicy samochodów z instalacjami LPG, którzy pamiętają o tankowaniu gazu, ale nie zawsze dolewają benzynę.

sj/tb/sj, moto.wp.pl

d40afpy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d40afpy
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj