Yamaha stworzyła trialowego elektryka TY-E 2.0. To przyszłość jednośladów
Yamaha coraz mocniej pracuje nad elektrycznymi jednośladami i trend ten nie omija świata sportu. Japońska marka zaprezentowała trialowy motocykl TY-E 2.0, który ma wystartować w wybranych rundach mistrzostw świata.
Yamaha ma plan, zgodnie z którym do 2050 r. chce osiągnąć pełną neutralność węglową – obejmującą również cały cykl życia jej pojazdów. Oczywiście jednym z głównych sposobów ma być przestawienie się na produkcję elektrycznych jednośladów. Japończycy jednak nie porywają się z motyką na słońce, tylko na razie tworzą takie modele, które przy dzisiejszej technologii mają sens.
Obok miejskich skuterów, to niektóre maszyny sportowe - te, które nie wymagają dużego zasięgu, są w tej grupie. Tak właśnie powstał zaprezentowany w 2018 r. trialowy motocykl TY-E. Cztery lata później Yamaha prezentuje model TY-E 2.0.
Jego konstrukcja opiera o ramę typu monocoque wykonaną z materiałów kompozytowych. Dzięki temu jest ona lżejszy przy zachowaniu optymalnej sztywności. W odróżnieniu od poprzedniej generacji, umieszczenie silnika i akumulatora zmieniło się tak, że motocykl ma niżej znajdujący się środek ciężkości. Yamaha TY-E 2.0 waży nieco ponad 70 kg.
Sam akumulator został opracowany od nowa. Jest o 20 proc. lżejszy i ma pojemność aż o 2,5 razy większą niż w pierwszej generacji Yamahy TY-E. Dzięki nowej elektronice i odpowiedniemu zestrojeniu sprzęgła uzyskano lepszą trakcję.
Yamaha zapewnia, że TY-E 2.0 jest nie tylko lepszy od poprzednika, ale zapewnia więcej frajdy niż modele spalinowe. Dzieje się tak dzięki dostępnemu już ruszenia wysokiemu momentowi obrotowemu, a zatem i dobremu przyspieszeniu.
O tym, że nie jest to tylko ciekawostka stworzona z myślą o przyszłości, może świadczyć fakt, że już w sezonie 2022 Yamaha wystawi model TY-E 2.0 w wybranych rundach mistrzostw świata w trialu organizowanych przez FIM.