Warszawa najbardziej zakorkowanym miastem w Europie
Opublikowano raport, który precyzyjnie identyfikuje i analizuje korki w dużych europejskich miastach. Z raportu, obejmującego 31 miast, wynika, że Warszawa jest najbardziej zakorkowanym miastem w Europie. Średni czas podróży w Warszawie jest dłuższy o 42 proc., niż wtedy, gdy ruch przepływa swobodnie, oraz dłuższy o 89 proc. podczas porannych godzin szczytu.
TomTom Congestion Index to barometr zatłoczenia na drogach w obszarach miejskich. Indeks opiera się na rzeczywistych danych na temat czasu podróży gromadzonych przez pojazdy, które poruszają się po całej sieci drogowej. Baza ruchu drogowego zawiera ponad pięć bilionów pomiarów i rośnie o pięć miliardów pomiarów dziennie. Ogólny poziom korków dla wszystkich przeanalizowanych miast w Europie wynosi 24 proc. - co oznacza, że podróż zajmuje o 24 proc. więcej czasu niż w sytuacji, gdy ruch przepływa swobodnie.
- W pierwszej dziesiątce najbardziej zatłoczonych miast Europy można wyróżnić dwie grupy miast - tłumaczy Jan Jakiel, prezes SISKOM. - Pierwsza z nich to miasta, które nie mają wcale lub posiadają tylko częściowo układ obwodnic, który pozwala na zmniejszenie zatłoczenia. Należą do nich Warszawa i Marsylia. Druga grupa to miasta, które już posiadają obwodnicę, jednak z różnych względów (Paryż - duża gęstość zaludnienia, Rzym - wskomplikowana sieć drogowa, niski jakościowo transport publiczny) nadal są zatłoczone. Muszą one w najbliższych latach dalej inwestować w rozwój transportu publicznego i podjąć decyzję o wprowadzeniu opłat za wjazd do centrum. Przykłady Londynu i Sztokholmu pokazały, że wprowadzenie opłat i przeniesienie części podróży do sprawnego transportu publicznego pozwala nawet o kilkadziesiąt procent zmniejszyć straty czasu w godzinach szczytu porannego.
Porównano też poziom zatłoczenia od stycznia do marca 2012 roku z tym samym okresem z 2011 roku. Według tej analizy miasto Bradford - Leeds w Wielkiej Brytanii doświadczyło największego wzrostu zatorów, przez co czas podróży znacznie się wydłużył. Poziom zatorów wzrósł w Monachium, Berlinie, Marsylii i Wiedniu, a zmniejszył się w Lizbonie, Bernie, Amsterdamie, Mediolanie i Rzymie.
W celu stworzenia indeksu porównano czasy podróży w porach swobodnego przepływu ruchu oraz w godzinach szczytu. Różnica wyraża się jako procentowe wydłużenie czasu podróży. Indeks uwzględnia drogi lokalne, drogi przelotowe i autostrady. Wszystkie dane pochodzą z rzeczywistych pomiarów GPS.