Volkswagen Touareg 4.2 V8 TDI

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Dziś ich konkurencją stały się SUV-y

Obraz
Źródło zdjęć: © Marek Wieliński

/ 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

/ 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

/ 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

/ 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

/ 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

/ 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

/ 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

/ 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

/ 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

10 / 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

11 / 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

12 / 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

13 / 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

14 / 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

15 / 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

16 / 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

17 / 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

18 / 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

19 / 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

20 / 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

21 / 21Wysoki luksus

Obraz
© Marek Wieliński

Synonimem luksusu w motoryzacji przez lata była limuzyna. Czasy, gdy segment premium należał wyłącznie do ogromnych sedanów już jednak minął, a ich konkurencją stały się SUV-y. Termin ten jest niezwykle pojemny. Mianem Sport Utility Vehicle nazywamy szerokie spektrum aut - od nieco podwyższonych kompaktów po potężne maszyny osadzone na gigantycznych kołach. Volkswagen Tuareg należy właśnie do drugiej z tych kategorii. Jest duży, konserwatywny, dostojny i wygodny, a w odmianie V8 również nadspodziewanie dynamiczny, ale czy naprawdę wart jest swojej ceny?

Wnętrze Touarega, w założeniach twórców, miało zaspokoić wymagania większości nabywców, dysponujących naprawdę grubym portfelem. Dodatkowo wyposażony SUV Volkswagena dysponuje wygodnymi fotelami, które pokryto skórą w dwóch kolorach i wyposażono we w pełni elektryczne sterowanie oraz podgrzewanie. Boczki drzwi wyłożono tym samym materiałem, którego użyto w przypadku foteli. Skóra znalazła się również na kole kierownicy i drążku pozwalającym na sterowanie pracą skrzyni biegów.

Trzeba przyzwyczaić się do sporych gabarytów Tuarega. Długość bliska 4,8 m, szerokość 1,94 m i wysokość 1,7 metra wymagają ostrożnej i precyzyjnej jazdy. Dzięki dużym kołom i oponom o niskim profilu oraz sztywnemu zawieszeniu samochód nie "pływa" w zakrętach i pozwala na dobre, jak na ten segment, wyczucie drogi. Z napędzaniem Tuarega żadnych problemów nie ma dieslowski silnik V8 o pojemności 4.2 l. Jednostka rozwija moc 340 KM przy 4000 obr/min. oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Choć SUV Volkswagena waży 2 297 kg, dzięki tak potężnemu sercu rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy. Maksymalna prędkość to 242 km/h.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka