Tragiczny wypadek w czasie rajdu w Australii
Do tragicznego wypadku doszło na trasie International Rally of Queensland w Australii. Na 14 OS-ie prowadzone przez Granta Brecknella Subaru wypadło z trasy. Pilot James McIntosh zginął na miejscu, kierowca z poważnymi obrażeniami został przetransportowany do szpitala.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę w pobliżu miejscowości Imbil. Subaru prowadzone przez Australijczyka wypadło z trasy i rolowało po zboczu. Na wypadku doszło na "szybkiej sekcji odcinka, samochód stracił przyczepność i wypadł z trasy".
Jak się okazało, pilot James McIntosh odniósł śmiertelne obrażenia, zginął na miejscu. 45-letni kierowca Grant Becknell został przetransportowany do szpitala w Brisbane. Lekarze stwierdzili u niego obrażenia kręgosłupa i klatki piersiowej. Stan Becknella jest poważny, ale obrażenia nie zagrażają życiu zawodnika.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku.
"Nasze myśli są z rodzinami i przyjaciółmi obu mężczyzn" - czytamy w oświadczeniu organizatorów rajdu. Mimo śmierci pilota rajd nie został przerwany, anulowano jedynie wyniki 14. odcinka. Rajd wygrał Fin Esapekka Lappi.