Ze sportowymi odmianami Golfa najbardziej kojarzą się nam trzy daty: 1976 rok - debiut GTI w Golfie I (1.6/110 KM), 1989 r. - wprowadzenie w drugiej generacji wersji G60 (1.8/160 KM) z napędem Syncro, i 1992 r. - rozpoczęcie sprzedaży wersji VR6 (2.8/174 KM). Teraz przyszedł czas na najmocniejszą w historii Golfa odmianę R (2.0 TSI/270 KM) będącą kontynuacją znanej z poprzednika wersji R32.
Na pierwszy rzut oka "erka" nie różni się zbytnio od modelu GTI, ale znawcy z pewnością zauważą z przodu nowy zderzak z paskiem świateł diodowych do jazdy w dzień, reflektory ksenonowe, dwie czarne poprzeczne listwy oraz znaczek "R" na wlocie powietrza.
Z boku widoczne są czarne zaciski hamulcowe, nowy wzór felg aluminiowych (Talladega) oraz nakładka na próg. Z kolei tylną część nadwozia topowej odmiany charakteryzują przyciemniane diodowe światła, duży spoiler dachowy oraz dwie centralnie umieszczone końcówki wydechu i dyfuzor w zderzaku. W środku poza kilkoma detalami (m.in. aluminiowe nakładki na pedały, podsufitka w czarnym kolorze) największą zmianą jest ograniczona o 75 l przestrzeń bagażowa.
Pod maską sportowego Golfa pracuje teraz mocniejszy o 20 KM silnik. Ale to nie jedyna różnica w stosunku do wersji R32. Teraz większą liczbę koni mechanicznych wytwarza 2-litrowy doładowany motor (w poprzedniku o poj. 3,2 l). Nie dość, że jest mocniejszy, to w dodatku oszczędniejszy o 2 l/100 km. Niestety, "czterocylindrowcowi" brakuje rasowego gangu. Ma za to superszybką dwusprzęgłową skrzynię oraz zmodernizowany napęd na cztery koła.
Utwardzone i obniżone o 25 mm zawieszenie oraz napęd 4Motion zapewniają Golfowi R znakomitą trakcję. Przy ostrej jeździe warto skorzystać z nowego trybu ESP - Sport, który planowo reaguje z lekkim opóźnieniem. Co ciekawe, mimo sztywniejszych nastawów komfort podróżowania "erką" jest na zaskakująco dobrym poziomie. Na rynku nie brakuje mocnych kompaktów (Seat Cupra R - 265 KM, Mazda 3 MPS - 260 KM), ale żaden z nich nie ma napędu 4x4. Poza rodzimym S3 quattro konkurentem dla Golfa R może być rasowe 300-konne Subaru Impreza STI kosztujące prawie 190 tys. zł.
* TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ ZDJĘĆ GOLFA R * POLECAMY NA AUTOŚWIAT.PL: Impreza WRX STI: w końcu normalne Subaru