Styczeń i luty pod kreską. Rok 2018 fatalnie rozpoczął się na drogach
Dwa miesiące temu wydawało się, ze sprawa bezpieczeństwa na drogach idzie w dobrym kierunku. Niestety, dane za dwa pierwsze miesiące 2018 r. nie są optymistyczne. Jest gorzej pod każdym względem.
W połowie stycznia policja podała statystykę zdarzeń na drogach w 2017 r. Jak się okazało, było lepiej niż kiedykolwiek. W porównaniu z rokiem 2016 liczba wypadków spadła o 2,8 proc., rannych o 3,4 proc., a ofiar śmiertelnych o 7,1 proc. Wiele wskazuje na to, że tym razem nie będzie ponownego sukcesu.
W ciągu pierwszych dwóch miesięcy na polskich drogach doszło do 3834 wypadków. Zginęło w nich 357 osób, a 4473 zostało rannych. W zestawieniu z porównywalnym okresem roku 2017, liczba wypadków wzrosła o 6 proc., rannych o 2 proc., ale ofiar śmiertelnych aż o 19 proc. Największy wzrost wypadków, aż o 32 proc., zanotowano na terenie działanie Komendy Stołecznej Policji i w woj. zachodniopomorskim - wzrost o 22 proc. Spadek liczby wypadków nastąpił w pięciu województwach: kujawsko-pomorskim, podkarpackim, pomorskim, świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim. W tym ostatnim zanotowano spadek o 15 proc.
Nie jest dobrze również w kwestii trzeźwości zmotoryzowanych. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy 2018 r. policjanci przyłapali 12 647 osób na prowadzeniu po spożyciu alkoholu lub zażyciu środków odurzających. W porównywalnym okresie 2017 r. było to 12 518 osób. Zwiększyła się liczba prowadzących pojazdy mechaniczne po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 prom.) - z 1757 w 2017 r. do 1831 w dwóch pierwszych miesiącach 2018 r. Na szczęście spadła liczba osób, które wsiadały za kierownicę w stanie nietrzeźwości - z 7742 w r. 2018 do 7317 w r. 2018.
Jeśli zamierzamy uciec z ostatnich pozycji w rankingu bezpieczeństwa na drogach Europy, musimy postarać się znacznie bardziej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl