Skradzione latarnie na dachu małego renault. Kierowca nie miał prawa jazdy
W holenderskim mieście Lelystad kierowca renault twingo uciekał ze skradzionymi latarniami na dachu. Okazało się, że to niejedyne jego przewinienie. O sytuacji poinformowała lokalna policja na Facebooku.
Nie trzeba wcale jechać do Amsterdamu, aby się dobrze bawić w Holandii. Udowadnia to pewien 28-latek, który wpadł na nietypowy pomysł. Postanowił przewieźć latarnie na dachu swojego renault twingo I generacji. Kierowca stwarzał duże zagrożenie na drodze, dlatego powiadomiono policję. Właściciel twingo został szybko zatrzymany.
Policja ustaliła, że latarnie zostały wcześniej skradzione w mieście Almere, czyli ponad 30 kilometrów od miejsca zatrzymania. To jednak nie koniec. Ustalono, że kierowca nie ma aktualnego prawa jazdy, wcześniej kilkakrotnie kradł paliwo ze stacji benzynowych oraz prawdopodobnie jechał pod wpływem alkoholu. Kreatywny właściciel małego twingo odmówił badania alkomatem. Został przewieziony na najbliższy komisariat policji.