Propozycje Piotra Liroya-Marca dla kierowców
Jeden z najgłośniejszych posłów Sejmu tej kadencji, Piotr Liroy-Marzec, stracił swoje miejsce w klubie Kukiz'15. Kierowcom pozostaje mieć nadzieję, że nie oznacza to końca pracy nad propozycjami legislacyjnymi byłego rapera, bo te są bardzo interesujące.
Piotr Liroy-Marzec kojarzony jest zwykle z działaniami na rzecz legalizacji medycznej marihuany. W rzeczywistości jednak nie mniej interesuje się zmotoryzowanymi, a jego propozycje mogłyby ułatwić życie posiadaczom samochodów. Sprawdzamy interpelacje poselskie Piotra Liroya-Marca i odpowiedzi na nie.
Wyrejestrowanie samochodu
Jednym ze sztandarowych pomysłów kieleckiego posła jest przywrócenie możliwości czasowego wyrejestrowania samochodu osobowego. Zgodnie z polskim prawem każdy zarejestrowany pojazd musi być ubezpieczony. Wyrejestrowanie samochodu osobowego jest zaś możliwe tylko w razie jego sprzedaży, kradzieży lub zezłomowania. Tracą na tym właściciele kabrioletów, motocykli, kamperów czy zabytkowych samochodów, które czeka długotrwała renowacja.
Możliwość czasowego wyrejestrowania pojazdu oznacza niższe wydatki na polisę OC. Nie oznacza to jednak, że właściciel maszyny nie ponosiłby żadnych kosztów. Z inicjatywy Liroya powstał już poselski projekt dotyczący tej kwestii. Określa on, że opłata za czasowe wyrejestrowanie nie będzie mogła przekraczać 150 zł, a dokładnie zostanie określona w ministerialnym rozporządzeniu. Jeśli stawka sięgnęłaby maksimum tej kwoty, w przypadku posiadaczy motocykli czy małych roadsterów mogłoby się okazać, że oszczędność na składce OC związana z, załóżmy, czteromiesięcznym wyrejestrowaniem, tylko nieznacznie przekracza koszt opłaty administracyjnej.
Ponadto właściciel pojazdu, który miałby być czasowo wyrejestrowany, musiałby oddać do urzędowego depozytu tablice rejestracyjne oraz dowód rejestracyjny. Byłby też zobligowany do zapewnienia pojazdowi miejsca postojowego poza drogą publiczną, strefą zamieszkania i strefą ruchu. Dla osób, które nie dysponują własną posesją lub garażem, oznaczałoby to kolejne koszty.
Przeciw drogiemu parkowaniu
W marcu Piotr Liroy-Marzec wystosował do ministra rozwoju interpelację dotyczącą planów podniesienia maksymalnych opłat za parkowanie w centrach miast, ustalanych przez samorządy. Jak pisze w interpelacji poseł, podniesienie maksymalnej kwoty do 9 zł za pierwszą godzinę parkowania i o 20 proc. więcej za drugą i trzecią godzinę jedynie narazi kierowców na duże wydatki. Zdaniem polityka badania pokazują, że ruch samochodowy jest odpowiedzialny tylko za 6 proc. pyłu zawieszonego w powietrzu, represjonowanie kierowców jest więc pozbawione sensu.
W odpowiedzi, której udzielił Witold Słowik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, czytamy, że obecne stawki za parkowanie zostały ustalone w 2003 roku. Według danych ZUS od tamtego czasu średnie wynagrodzenie wzrosło z 2200 zł do 4050 zł, zachodzi więc konieczność urealnienia maksymalnych stawek za postój aut. Witold Słowik wskazuje również na duży wzrost liczby zarejestrowanych samochodów i powstające z tego powodu korki. Podniesienie opłat w ścisłych centrach miast o liczbie mieszkańców przekraczającej 200 tys. ma ograniczyć w nich ruch kołowy. Wiele wskazuje na to, że w tej kwestii głos Piotra Liroya-Marca nie wpłynie na przyszłość projektowanych przepisów.
Jedna tablica rejestracyjna
Kolejnym pomysłem, który podoba się kierowcom, jest rezygnacja ze zmiany numerów przy przerejestrowywaniu samochodu. O ile po sprowadzeniu samochodu z zagranicy obowiązek zmiany tablicy rejestracyjnej jest uzasadniony, to po zmianie właściciela w obrębie kraju już nie. Znany ze swych muzycznych dokonań poseł proponuje, by przypisać tablicę rejestracyjną na cały okres eksploatacji samochodu. Dla nabywcy samochodu osobowego oznaczałoby to oszczędność 80 złotych i mniej kłopotów podczas rejestracji.
Samochody przyszłości
W kwietniu Piotr Liroy-Marzec skierował do ministra rozwoju interpelację z pytaniem o to, czy rząd pracuje nad rozwiązaniami prawnymi dopuszczającym użytkowanie w ruchu samochodów autonomicznych. Jak zauważył, coraz mniej czasu dzieli nas od popularyzacji takich pojazdów, a nasze prawo pozostaje w tyle. Jak zauważa poseł, w Niemczech zaproponowano wprowadzenie przepisów, które winą za wypadek samochodu autonomicznego obarczają producenta; uznano również konieczność montowania w takich modelach czarnych skrzynek. W odpowiedzi udzielonej przez Jadwigę Emilewicz, podsekretarz stanu resortu rozwoju stwierdzono, że rozdział poświęcony pojazdom autonomicznym ma znaleźć się w projekcie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Niestety, w dokumencie skierowanym do konsultacji z końcem kwietnia, nie ma zapisów dotyczących aut autonomicznych.
Zrealizowane pomysły
Część inicjatyw Piotra Liroya-Marca już znalazła drogę do realizacji w rządowych planach. Jest tak z kwestią dostosowania rozmiaru dostępnych w starostwach tablic rejestracyjnych do miejsc na samochodach o nietypowych wymiarach. Zapis, który zmniejszy kłopoty posiadaczy aut sprowadzonych spoza Unii Europejskiej, znalazł się już w projekcie rozporządzenia resortu infrastruktury z 20 kwietnia 2017 roku. Co jeszcze ważniejsze, projekt ten przewiduje rozwiązanie postulowane wcześniej przez Liroya-Marca. Chodzi o zwolnienie kierowców z obowiązku wymiany dowodu rejestracyjnego po zapełnieniu wszystkich przewidzianych w dokumencie miejsc na pieczątki przeglądu technicznego.
Całkiem niedawno Piotr Liroy-Marzec stwierdził, że warto przyjrzeć się kwestii lokalizacji fotoradarów przy polskich drogach. Czas pokaże, czy usunięcie z klubu obniży aktywność kieleckiego posła w dziedzinie motoryzacji. Trzeba jednak przyznać, że kierowcy zdecydowanie znajdują się w orbicie jego zainteresowań. Swoją drogą to ciekawe, bo w tegorocznym oświadczeniu majątkowym posła nie ma żadnego samochodu.