Trwa ładowanie...

Polskie marki motocykli górą

Polskie marki motocykli górąŹródło: PAP/Jakub Kaczmarczyk
d4mlexl
d4mlexl

Krajowy rynek motocykli przeżywa niespotykane ożywienie. Jak informuje „Rzeczpospolita”, tylko od stycznia jednoślady znalazły niespełna 17 tys. nabywców. W porównaniu do analogicznego okresu roku 2014 oznacza to wzrost o 170 proc. Co ciekawe, Polacy decydują się przede wszystkim na maszyny krajowych marek.

Wzrost zainteresowania motocyklami wiąże się ze zmianą prawa. W lipcu 2014 roku prezydent podpisał nowelizację przepisów, która umożliwiła posiadaczom prawa jazdy kategorii B jeżdżenie motocyklami. W prawie, które weszło w życie 24 sierpnia 2014 r., zawarto oczywiście pewne ograniczenia. Do przesiadki na jednoślad uprawniono tylko tych kierowców, którzy prawo jazdy na samochód posiadają przynajmniej od trzech lat. Ściśle określone warunki dotyczą także samego motocykla. Jego silnik nie może mieć pojemności większej niż 125 cm sześciennych, a wytwarzana przez niego moc nie może być wyższa niż 11 kW, czyli blisko 15 KM. Co ważne, stosunek mocy do masy własnej nie może przekraczać 0,1 kW/kg.

Jak się okazało, osób, które chcą zamiennie korzystać z samochodu i motocykla, jest w Polsce bardzo wiele. 16,7 tys. sztuk takich jednośladów sprzedano tylko w 2015 roku. To wzrost o 170 proc. względem sprzedaży w porównywalnym okresie 2014 roku. Jak podaje Polski Związek Przemysłu Samochodowego, w całym 2014 roku sprzedano w Polsce 9,8 tys. nowych motocykli, a rok wcześniej tylko 7,4 tys. To mówi samo za siebie. Jak informuje „Rzeczpospolita”, z salonów znikają najczęściej maszyny polskich marek. Motocykle spod znaku Rometa i Junaka wygrywają z japońską, włoską i niemiecką konkurencją za sprawą atrakcyjnych cen.

Czas pokaże, jak zamknie się rok 2015. Według danych PZPM w 2014 wśród jednośladów królowały Romety (1,8 tys. sztuk), które wyprzedziły Yamahy (1,2 tys. sztuk), BMW (blisko tysiąc sztuk), Hondę (0,9 tys. sztuk) i Junaka (niespełna 0,9 tys. sztuk). Na dalszych miejscach rankingu znalazły się marki takie jak Kawasaki, Harley-Davidson, KTM, Suzuki i Kymco.

Wzrost zainteresowania motocyklami zauważalny jest również na rynku wtórnym. Jak wynika z analizy zleceń transportu motocykli umieszczanych na clictrans.pl, „używki” najczęściej sprowadzamy z Niemiec (43 proc.) i Wielkiej Brytanii (21 proc.). Największą popularnością na rynku wtórnym cieszą się Hondy (26 proc.), Yamahy (18 proc.), Suzuki (16 proc.), Kawasaki (13 proc.), BMW (5 proc.) i KTM (2 proc.).

d4mlexl

Choć w momencie uchwalenia przepisów, pozwalających na jazdę lekkimi motocyklami bez prawa jazdy kategorii A, w środowisku instruktorów jazdy i egzaminatorów dało się słyszeć opinie o skrajnej nieodpowiedzialności rządzących oraz spodziewanym drastycznym wzroście ofiar śmiertelnych, policja nie informuje o takim problemie. Dlaczego? Jak przyznają sprzedawcy, nabywcami jednośladów klasy 125 są najczęściej osoby w średnim wieku, które mają za sobą przynajmniej kilkuletni staż za kierownicą, a swoje zdrowie i życie cenią wysoko. Eksperci od spraw transportu przewidują, że popularyzacja motocykli może wpłynąć na rozładowanie miejskich korków w czasie, gdy pogoda sprzyja używaniu jednośladów. Może się więc okazać, że z nowego prawa skorzystają nawet ci, którzy nie zamierzają zmienić czterech kół na dwa.

tb, moto.wp.pl

d4mlexl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4mlexl
Więcej tematów