Upowszechnienie na drogach publicznych przekroju 2+1, czyli wyposażania ich naprzemiennie raz w jeden, raz w dwa pasy ruchu - zakładają dwa rozporządzenia MIR zmieniające obecne przepisy techniczno-budowlane dotyczące dróg. Ma to poprawić bezpieczeństwo na drogach.
Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju poinformowało, że w Dzienniku Ustaw zostały opublikowane dwa rozporządzenia resortu, które wprowadzają istotne zmiany w obowiązujących przepisach techniczno-budowlanych w zakresie drogownictwa. "Nowelizacja przepisów techniczno-budowlanych dla dróg publicznych i drogowych obiektów inżynierskich umożliwi stosowanie przekroju 2+1 z fizycznym rozdzieleniem przeciwnych kierunków ruchu poza terenem zabudowy, na istniejących lub nowoprojektowanych drogach klas G i GP (główna i główna ruchu przyspieszonego, czyli większość dróg krajowych w Polsce). Rozwiązanie to będzie można stosować także przy budowie dróg ekspresowych, jeżeli istniejące i prognozowane średniodobowe natężenie ruchu wynosi od 4 tys. do 22 tys. pojazdów" - podkreślił resort. Ponadto - jak dodało ministerstwo - nowe przepisy regulują kwestie projektowania dodatkowych pasów ruchu do wyprzedzania.
* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Resort przypomniał, że przekrój 2+1, czyli wyposażanie dróg naprzemiennie raz w jeden, raz w dwa pasy ruchu, jest już stosowany na drogach krajowych. Takie rozwiązanie zastosowano przy budowie m. in. obwodnic: Olecka, Siedlec czy Żyrardowa. "Przekrój ten jest planowany do zastosowania m.in. na obwodnicach Wielunia i Bełchatowa (DK 8) oraz Nowego Miasta Lubawskiego (DK 15)" - podkreślił resort. MIR ocenił, że nowe przepisy przyczynią się do upowszechnienia stosowania przekroju 2+1 przez inwestorów oraz uproszczenia procesu inwestycyjnego. "Rozwiązanie to przyczyni się także do dalszej poprawy bezpieczeństwa na drogach" - dodano.
O drogach typu 2+1 przypomniano po kontrowersjach z DK nr 10 pomiędzy Stargardem Szczecińskim i Szczecinem, a dokładniej na sześciokilometrowej obwodnicy Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniewa, gdzie pojawiła się bariera oddzielająca pasy ruchu. Choć poprawia ona bezpieczeństwo, to na drodze posiadającej po jednym pasie ruchu w każdą stronę może powodować znaczne utrudnienia w ruchu - wystarczy, że pojawi się wolno jadący pojazd, np. traktor. Z tego powodu Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju postanowiło sięgnąć po wzorce ze Szwecji i Danii, gdzie popularne są drogi, na których naprzemiennie jest jeden lub dwa pasy ruchu.
Eksperci uznają, że każda jednojezdniowa, dwukierunkowa droga o szerokości przynajmniej 13 metrów może zostać dostosowana do systemu „2+1”. Wystarczy zmienić oznakowanie poziome, a między pasami ustawić barierki. W Polsce wiele jest dróg spełniających warunek minimalnej szerokości. Obecnie posiadają one po jednym pasie w każdym kierunku oraz pobocza po obu stronach. Wiele wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości część z nich zostanie przebudowana.
MIR poinformował ponadto, że prowadzi dalsze prace nad unowocześnieniem przepisów techniczno-budowlanych w drogownictwie. "W przygotowaniu jest kolejna nowelizacja przepisów w zakresie wymagań dla części drogi przeznaczonej do ruchu pieszych i rowerzystów, torowisk tramwajowych oraz bezpieczeństwa pożarowego. Jednocześnie dwa zespoły robocze pracują nad stworzeniem ram do zupełnie nowej struktury przepisów techniczno-budowlanych, która docelowo ma zastąpić obowiązujące regulacje" - dodano.