Większość kierowców nie darzy szczególnym szacunkiem drogówki. Jest tak dlatego, że najczęściej stykają się z policjantami w momencie, gdy mundurowi zatrzymują ich w celu wypisania mandatu. Jak podliczyła Komenda Główna Policji, w 2013 roku co piąty użytkownik samochodu otrzymał mandat. Za co najczęściej karano kierowców?
Na piątym miejscu tej „policyjnej listy przebojów” znalazło się wymuszenie pierwszeństwa. Za to przewinienie wypisano w 2013 roku 52 tys. mandatów. Jak podpowiada taryfikator, wykroczenie takie może zostać ukarane mandatem w wysokości do 500 zł i sześcioma punktami karnymi.
Czwarte miejsce zajęła nieprawidłowa zmiana pasa ruchu. Policja ukarała aż 77,5 tys. kierowców, którzy popełnili to wykroczenie, a grozi za nie 250 zł i pięć punktów karnych.
Podium najczęściej karanych w 2013 roku występków drogowych otwiera nieprawidłowe wyprzedzanie - niewłaściwą stroną jezdni lub bez odpowiedniego sygnalizowania manewru. Mundurowi wypisali za to 79 tys. mandatów; te o maksymalnej wysokości opiewały na 200 zł, a dodatkowo obciążały konto kierowcy trzema punktami karnymi.
Drugim najczęściej karanym występkiem polskich kierowców jest jazda z niezapiętymi pasami bezpieczeństwa. Dysproporcja w liczbie mandatów wypisanych za to wykroczenie względem liczby kar za poprzednio wymienione jest ogromna. Za brak pasów w 2013 roku ukarano aż 380 tys. osób. Mandat wynosi tu 100 zł i dwa punkty karne, ale jeśli nieprawidłowo przewożone jest dziecko, kara rośnie do 150 zł i sześciu punktów karnych.
Najczęściej karanym w Polsce przewinieniem jest zbyt szybka jazda. W 2013 roku policjanci wypisali z tego powodu 1,5 miliona mandatów. Dla najszybszych kierowców taryfikator przewiduje 500 zł mandatu i 10 punktów karnych.
Opublikowane przez policję dane wiele mówią nam o pracy mundurowych. Szczególnie jeśli zestawimy je z raportem na temat wypadków tworzonym corocznie przez Komendę Główną Policji. Jak wynika z tego dokumentu za rok 2012, aż 32,3 proc. śmiertelnych ofiar wypadków stanowią piesi. Tymczasem wśród wykroczeń kierowców, które najczęściej są karane nie ma takich, które bezpośrednio godzą w ich bezpieczeństwo. Jak się okazuje, najwięcej pieszych ginie na przejściach, czyli tam, gdzie powinni być bezpieczni. Niestety, kierowcy nagminnie wyprzedzają przed pasami i na nich, nie myśląc o śmiertelnym zagrożeniu, jakie stwarzają. Egzekwowania przepisów nie podejmuje się tu także policja. O wiele łatwiej spotkać patrol z „suszarką” zaczajony w zaroślach niż w okolicy przejścia dla pieszych.
tb/sj/tb, moto.wp.pl
Zobacz: Kodeks drogowy 2014