Płatne autostrady w Niemczech. Winiety coraz bliżej
Opłaty za niemieckie autostrady okazują się być coraz bardziej realne. Przedstawiciele Unii Europejskiej stwierdzili, że wprowadzenie myta będzie jak najbardziej zgodne z prawem. Przepisom sprzeciwiała się m.in. Austria.
Austriacka skarga w sprawie opłat nałożonych na obcokrajowców za przejazd niemiecką autostradą została odrzucona – donosi "Deutsche Welle". Prokurator generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Nils Wahl, stwierdził, że niemieckie przepisy nie będą dyskryminować obywateli innych państw Wspólnoty. Niemcy mają prawo do narzucania kosztów użytkowania autostrad każdemu uczestnikowi ruchu, niezależnie od pochodzenia.
Obecnie za utrzymanie jednej z największych w Europie sieci autostrad kierowcy "osobówek" z zagranicy nie płacą. Plan na najbliższe lata obejmuje wprowadzenie winiet pozwalających na przejazd trasami szybkiego ruchu – podobnie jak w Czechach czy Szwajcarii. Wysokość opłat będzie uzależniona od pojemności silnika i stopnia emisji szkodliwych substancji. Najtańsza opcja ma kosztować 2,5 euro za okres 10 dni. Naklejka ważna przez 2 miesiące to już koszty od 7 do 50 euro.
Winiety obejmą również obywateli Niemiec, lecz zmniejszony zostanie dla nich podatek drogowy, przez co nie zostaną narażeni na wysokie, nawet podwójne, koszty. Pierwsze opłaty zastaną pobrane jesienią 2020 roku. O ile oczywiście przepisów nie zablokuje Wyrok Trybunału Sprawiedliwości, na który trzeba poczekać kilka tygodni. Na razie nic na to nie wskazuje.