Podczas Salonu Samochodowego w Paryżu Nissan zaprezentuje model koncepcyjny TeRRa, który przeciera szlak dla zeroemisyjnych SUV-ów.
Auto ma kontynuować sukces modeli Murano czy Qashqai. Napędzany trzema silnikami elektrycznymi TeRRa ma być przeznaczony głównie dla młodych konsumentów.
TeRRa ma duże koła, wysoko poprowadzoną dolną krawędź okien, masywne słupki i wąskie szyby boczne. Ostre narożniki, krótkie zwisy i zdecydowany kontur lamp nadają pojazdowi masywny wygląd.
W środku znajdziemy panele drzwi wykonane częściowo z jasnego drewna oraz otoczenie kabiny metalową ramą na wysokości ramion. Miejsce osadzenia kierownicy i wskaźników jest delikatnie zwrócone w stronę kierowcy.
Ciekawie zapowiada się zestaw wskaźników. To elektroniczny tablet, który jest jednocześnie "inteligentnym kluczykiem". Kierowca umieszcza go po zajęciu miejsca w pojeździe i zabiera ze sobą po dotarciu do celu. Tablet podłączony do gniazda w konsoli domyślnie wyświetla prędkość i inne istotne parametry, można go jednak wykorzystać jako wyświetlacz systemu rozrywki, łączności, nawigacji oraz innych funkcji.
Koła przednie są napędzane elektrycznie, zaś w kołach tylnych, których napęd włącza się w razie potrzeby, zastosowano wbudowane silniki elektryczne oparte na działających prototypach pochodzących z trzech kolejnych edycji koncepcyjnego PIVO. Dzięki brakowi wału napędowego czy półosi zarówno podłoga jak i podwozie są idealnie płaskie.
Pod maską umieszczono zespół ogniw paliwowych - kompaktowy moduł oferuje gęstość mocy na poziomie 2,5 kW/l. Mimo że TeRRa to wyłącznie koncept to sygnalizuje gotowość Nissana do uruchomienia masowej produkcji pojazdów z ogniwami paliwowymi, gdy tylko paliwo wodorowe stanie się powszechnie dostępne.
/ll