Niemiecka prasa: Porsche Cayenne Diesel nie spełnia norm emisji spalin
Testy laboratoryjne są tak oderwane od rzeczywistości, że podczas normalnej jazdy niewiele dieseli spełnia normy emisji spalin. Kolejnym modelem, któremu udowodniono mało ekologiczne wyniki, jest Porsche Cayenne Diesel.
Niemcy nie mają taryfy ulgowej nawet dla swoich własnych produktów. "Der Spiegel" poinformował, że silnik V6 TDI montowany w Porsche Cayenne w warunkach rzeczywistych nie spełnia norm emisji spalin. Gazeta powołuje się na testy wykonane przez TUV Nord.
Odpowiedzialny za badania Helge Schmidt powiedział, że zanotowane wyniki są wyższe niż dopuszczalne dla pojazdów tego typu. Stwierdził również, że gdyby w trakcie laboratoryjnych prób uzyskano taki poziom emisji trujących związków, samochód nie zostałby dopuszczony do sprzedaży.
Porsche broni się i tłumaczy, że wyniki testu są niemiarodajne, gdyż zależą od wielu czynników – stylu jazdy, prędkości i temperatury. Jednak można to też odczytać jako potwierdzenie faktu, że testy laboratoryjne mają się nijak do warunków rzeczywistych i tego, jak samochody są naprawdę użytkowane.
To nie pierwsze problemy z emisją spalin w Porsche Cayenne w odmianie wysokoprężnej. Modele z lat 2013-2016 były objęte akcją serwisową związaną z aferą z dieslami Volkswagena. 3-litrowe jednostki TDI posiadały oprogramowanie oszukujące podczas testów emisji spalin.
Trzeba też zauważyć, że Porsche nie jest jedynym, wobec którego wysuwane są takie zarzuty. ADAC już w 2015 roku przeprowadziło w warunkach rzeczywistych testy 79 różnych samochodów i w większości emitowały one więcej trujących tlenków azotu, niż wynikało to z danych podawanych przez producentów. W ekstremalnych przypadkach było to nawet kilkanaście razy więcej.