Na modzie zarobili krocie, teraz wprowadzają na rynek rozwiązanie przyszłości
Mini to jeden z niewielu producentów samochodów, który doskonale reaguje na modę w motoryzacji. Kilka dekad temu, kiedy największe przełożenie na sprzedaż miał sport, samochody tego producenta rządziły na trasach rajdowych. Aktualnie do oferty wprowadzają hybrydę, ponieważ niebawem spalinówka nie będzie mogła wjechać do centrum miasta. Co ciekawe, polityka cenowa Mini jest niezwyczajna.
Najnowsza wersja Mini to Cooper S E Countryman All4. Jego nazwa wydaje się być dłuższa niż pierwsze Mini zaprojektowane przez Aleca Issigonisa, ale wszystko da się łatwo wytłumaczyć. Cooper S to szybsza i mocniejsza wersja Mini. Countryman to nazwa kompaktowego SUV-a, a All4 oznacza, że samochód ten ma napęd na cztery koła. Natomiast litera E, to znak czasów, czyli obecność elektrycznego układu napędowego współpracującego ze spalinowym.
Jeśli chodzi o cechy użytkowe, to hybrydowy Countryman różni się tylko pomniejszoną pojemnością przestrzeni pod podłoga bagażnika. Resztę sprzętu upchnięto tak, żeby nie ograniczał możliwości ładunkowych.
Co pod maską?
MINI Cooper S E Countryman ALL4 jest pierwszym modelem marki, w którym hybrydowy napęd typu plug-in oferuje w pełni elektryczną jazdę. Za napęd tego auta odpowiadają dwa silniki: trzycylindrowy silnik benzynowy oraz synchroniczny silnik elektryczny. Łącznie generują one moc rzędu 165 kW / 224 KM.
Koła przednie są napędzane silnikiem spalinowym, a tylne – silnikiem elektrycznym. MINI Cooper S E Countryman ALL4 może poruszać się na napędzie elektrycznym nie tylko w ruchu miejskim, ale także na innych trasach – z prędkością maksymalną 125 km/h i przy całkowitym zasięgu do 42 kilometrów.
Fot. Jakub Tujaka W czasie jazd testowych byliśmy blisko od osiągnięcia takiego wyniku, ponieważ spokojna jazda z prędkościami nie wyższymi niż 90 km/h zaowocowała przejechaniem 20 kilometrów na 52 proc. baterii.
Trzycylindrowy silnik benzynowy w tandemie z silnikiem elektrycznym generują łączną moc 165 kW / 224 KM. Według danych producenta, zużycie paliwa w cyklu pomiarowym UE wynosi 2,3–2,1 l/100 km przy emisjach CO2 w przedziale 52–49 g/km.
Jednostka spalinowa ma pojemność 1,5 litra i generuje moc 100 kW, czyli 136 KM. Maksymalny moment obrotowy silnika to 220 Nm i jest dostępny od 1250 obr/min. Z motorem tym współpracuje sześciostopniowa skrzynia biegów Steptronic.
Fot. Jakub Tujaka Drugą jednostką napędową w MINI S E Countryman ALL4 jest silnik elektryczny umieszczony pod podłogą bagażnika. Jest to silnik synchroniczny typu hybrydowego. Napęd elektryczny daje moc 65 kW / 88 KM i maksymalny moment obrotowy 165 Nm dostępny już od prędkości początkowej.
Skąd prąd w silniku elektrycznym?
Elektryczny silnik czerpie energię elektryczną z akumulatora litowo-jonowego, który jest umieszczony bezpośrednio przy silniku elektrycznym pod fotelami tylnymi. Składa się z pięciu modułów, a każdy moduł z szesnastu ogniw. Podobnie jak silniki elektryczne, akumulatory produkowane są w zakładzie w Dingolfing, czyli w centrum BMW Group wyspecjalizowanym w technologii eDrive. Akumulator wysokonapięciowy ma pojemność 7,6 kWh. Czas pełnego ładowania ze standardowego gniazdka elektrycznego zajmuje 3 godziny i 15 minut, natomiast ładowanie w stacji Wallbox zajmie około 2,5 godziny.
Łączna moc 165 kW / 224 KM oraz momentowi obrotowemu 385 Nm pozwala na przyspieszanie od 0 do 100 km/h w 6,8 sekundy.
Przełącznik eDrive
Kierowca ma do wyboru trzy tryby jazdy, które można uruchamiać, korzystając ze specjalnego przełącznika eDrive.
AUTO eDRIVE - Jazda na napędzie elektrycznym z prędkością do 80 km/h; silnik spalinowy uruchamia się dodatkowo przy wyższych prędkościach, zwłaszcza przy dynamicznym przyspieszaniu lub gdy poziom naładowania akumulatora spada poniżej 7 proc.
MAX eDRIVE - Jazda na napędzie elektrycznym z prędkością do125 km/h; silnik spalinowy uruchamia się dodatkowo przy wyższych prędkościach lub przy funkcji "kickdown".
SAVE BATTERY- Auto jest napędzane silnikiem spalinowym; stan naładowania akumulatora utrzymywany jest na poziomie powyżej 90 proc. lub ładowany do tego poziomu przez prądnicę rozruchową.
W standardowym ustawieniu AUTO eDRIVE MINI Cooper S E Countryman ALL4 porusza się na napędzie elektrycznym do maksymalnej prędkości 80 km/h. Przy wyższych prędkościach i bardzo dużym obciążeniu następuje dodatkowe automatyczne uruchomienie silnika spalinowego.
W trybie MAX eDRIVE samochód czerpie moc wyłącznie z silnika elektrycznego przy prędkościach do 125 km/h.
Do dyspozycji kierowcy jest również tryb SAVE BATTERY, który zmniejsza obciążenie akumulatora wysokonapięciowego lub ładuje go do 90% pojemności, aby zgromadzić zapas energii elektrycznej wystarczający do późniejszej bezemisyjnej jazdy. W Mini Cooper S E Countryman ALL4 wyposażonym w system nawigacyjny pokazuje też system zarządzania energią. Układ ten dba o to, aby auto pokonywało odpowiednie odcinki trasy wyłącznie na napędzie elektrycznym. Co ciekawe, informacje z danych nawigacyjnych umożliwiają maksymalnie efektywne wykorzystywanie zapasów energii zgromadzonej w akumulatorze.
Fot. Jakub Tujaka Różne wersje, to samo wnętrze
Niezalenie od tego, czy mamy do czynienia z wersją hybrydową, czy też ze standardową, oparcie tylnej kanapy jest dzielone w proporcjach 40:20:40. Przewidziano także możliwość składania i regulacji nachylenia. Elementami, po których można rozróżnić ekologiczną wersję auta, są przyciski służące do sterowania trybami jazdy. Oprócz tego w oczy rzuca się żółty przycisk włączania i wyłączania i wyświetlacz osiągów w zestawie wskaźników w kolumnie kierownicy.
Fot. Jakub Tujaka Wyposażenie standardowe MINI Cooper S E Countryman ALL4 obejmuje system Radio MINI Visual Boost z 6,5-calowym kolorowym wyświetlaczem umieszczonym w centralnym zegarze. Poza funkcją MINI Country Timer pokazuje on również informacje dotyczące m.in. stanu naładowania akumulatora, oraz tryb operacyjny napędu hybrydowego. Za dopłatą można też mieć opcjonalny pakiet Wired obejmujący system nawigacyjny MINI Professional. Obsługuje się go za pośrednictwem 8,8-calowego ekranu dotykowego, albo kontrolera umieszczonego w konsoli środkowej.
Za kierowniecą
Poza drobiazgami hybrydowe MIni wygląda jak zwykły Countryman. W tym przypadku słowo "zwykły" oznacza świetnie spasowane elementy kabiny, doskonałe materiały i niebanalny design. Wszystkie elementy otaczające kierowcę są dowodem na to, że projektowali je ludzie pracujący dla BMW. W tańszych SUV-ach na próżno szukać takiej dbałości o detale. Tu każdy przycisk, przełącznik czy symbol pokazyje, że niemcy potrafią zerać ze schematami. Wygodne fotele w pierwszym rzędzie na pewno pozwolą się zrelaksować w czasie podróży, a nieco wyższa pozycja dobrze wpływa na widoczność w czasie jazdy.
Fot. Jakub Tujaka Hybrydowy układ napędowy pozwala na gwałtowny start ze świateł, a także potrafi bezszelestnie przemieszczać się w korkach czy po parkingach. Doceniamy także fakt, że montaż silnika elektrycznego i akumulatora, który go zasila nie wpłynął na ograniczenie przestrzeni bagażowej. Powiększona o dodatkowe kilogramy masa nie wpływa na negatywne zachowanie auta w zakrętach, chyba, że komuś zależy na pokonywaniu ich z nieprzyzwoitymi prękościami. Jednak dla kierowców z takim temperamentem Mini ma wersję John Cooper Works.
Ile kosztuje hybrydowe Mini?
Cena hybrydowego Mini startuje od 147 tysięcy złotych. Dwusilnikowe Mini Cooper S E Countryman All4 cenowo konkuruje z dieslem w wersji Cooper SD All4, który kosztuje od 152 500 złotych, a benzynowym Cooper S All4, który kosztuje od 136 300 złotych. Wycena auta wpisuje się w politykę BMW, która polega na tym, że auta hybrydowe ceną i wyposażeniem sprawiają, że zakup wersji spalinowych jest nieopłacalny.
Z punktu widzenia klientów takie podejście jest korzystne, ponieważ zapowiadane na najbliższe lata zakazy wjazdów do centrów miast mają nie dotyczyć samochodów hybrydowych.
