ASX 1.6 ma umiarkowany temperament, ale nie pali dużo i jest funkcjonalny. Mały crossover Mitsubishi pojawił się na rynku kilka miesięcy temu i zrobił poważną konkurencję Nissanowi Qashqaiowi. W ofercie są dwa silniki (benzynowy 1.6 i Diesla 1.8), które występują w różnych konfiguracjach. Przyjrzymy się benzyniakowi z systemem AS&G (Automatic Stop & Go) w wersji Instyle.
ASX to zgrabne autko o wymiarach kompaktu, ale stylizowane na SUV-a. Kusi dobrymi walorami użytkowymi i modnym designem. Kabina rozmiarami przypomina wnętrza zwykłych aut klasy C, z tą różnicą, że siedzi się tu zdecydowanie wyżej. Nie liczmy jednak na super widoczność, bo choć przegląd sytuacji podczas jazdy na wprost jest niezły, to już manewrowanie do tyłu bywa problematyczne (bardzo przydają się seryjne czujniki cofania!).
Poza tym do wnętrza nie mamy zastrzeżeń - niezła wygoda foteli, zadowalająca jakość montażu i spora liczba ekstradodatków, np. panoramiczny dach z podświetleniem LED.
Silnik 1.6/117 KM wyposażony w system AS&G i układ odzysku energii podczas hamowania to nowoczesny napęd, który przynajmniej w teorii ma spalać niewiele więcej od np. Pandy 1.2. W praktyce osiągnięcie średniego zużycia paliwa 5,9 l/100 km (obiecywane przez producenta) okazuje się mało prawdopodobne, ale nawet wynik 7,1 l/100 km (uzyskany podczas testu) trzeba uznać za zadowalający.
Efektywność napędu? Umiarkowana. Owszem, w ruchu miejskim ASX 1.6 radzi sobie całkiem nieźle, ale poza terenem zabudowanym (np. gdy wyprzedzamy) przydałoby się więcej mocy oraz momentu. Cieszy lekko i precyzyjnie działająca skrzynia biegów.
Zawieszenie zadowoli kierowców preferujących komfortowe nastawy - ASX świetnie sprawdza się na dziurawych polskich drogach. Na łukach nadwozie mocno się wychyla, a auto robi się nieco podsterowne. W opanowaniu pojazdu pomaga seryjny system ASC (odpowiednik ESP), natomiast przeszkadza - nie do końca precyzyjny układ kierowniczy.
Za najtańszego ASX-a 1.6 zapłacimy prawie 68 tys. zł, ale wartość auta testowego w wersji Instyle przekracza 92 tys. zł. Wyposażenie jest bogate, jednak dysponując taką kwotą, wkraczamy do segmentu pełnowartościowych SUV-ów, np. za 93 500 zł kupimy Toyotę RAV4 2.0.
Polecamy na Autoswiat.pl: Czy 4x4 pozwala na więcej? Szukamy najlepszego używanego SUV-a