Mandatowi rekordziści nowego taryfikatora. Nie zgadniesz, ile zapłaci "zwycięzca"
Od 1 stycznia 2022 r. zaszły ogromne zmiany w taryfikatorze, co oznacza, że kierowcy muszą teraz znacznie więcej płacić za swoje wybryki. Zestawiliśmy 6 wykroczeń, które zakończyły się najsurowszymi karami. Nie zabrakło 5-cyfrowych mandatów.
Mandatowi rekordziści nowego taryfikatora. Nie zgadniesz, ile zapłaci "zwycięzca"
Mandatowi rekordziści ostatnich miesięcy. Zgadniesz, ile zapłaci zwycięzca?
Zacznijmy od "przyziemnej" kwoty 5 tys. zł. Tyle będzie musiał zapłacić kierujący BMW, który postanowił podriftować na przysklepowym parkingu w Ostrowcu Świętokrzyskim, nie zważając na pieszych i zaparkowane obok auta. Być może jego wybryk uszedłby mu płazem, gdyby nie fakt, że robił to tuż pod kamerami monitoringu. Policjanci następnego dnia zapukali do drzwi 24-latka, który nie krył zdziwienia na widok mundurowych.
Mandatowi rekordziści ostatnich miesięcy. Zgadniesz, ile zapłaci zwycięzca?
Pozostańmy w klimacie driftującego BMW. Tym razem jednak 21-latek postanowił pójść bokiem w biały dzień, a swoje popisy zakończył... tuż przed maską nadjeżdżającego radiowozu. Mężczyzna nie tylko dostał mandat w wysokości 5 tys. zł i 6 pkt karnych, ale zabrano mu także dowód rejestracyjny ze względu na stan techniczny samochodu.
Mandatowi rekordziści ostatnich miesięcy. Zgadniesz, ile zapłaci zwycięzca?
Chwilę grozy przeżył kierowca audi, który wjeżdżając na wąski most, zauważył jadącego wprost na niego dostawczego peugeota. Rozpędzony bus próbując uniknąć zderzenia, zjechał na bok i uderzył w barierę oraz znak drogowy. Jego kierowca wydmuchał 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali 65-latkowi prawo jazdy i ukarali mandatem w wysokości 5 tys. zł. Oprócz tego grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Mandatowi rekordziści ostatnich miesięcy. Zgadniesz, ile zapłaci zwycięzca?
"Ładną" sumę pod kątem punktów karnych uzbierał 24-letni motocyklista. Kamery monitoringu zarejestrowały, jak ominął samochód, który zatrzymał się by przepuścić pieszego na przejściu. Dalsze nagrania zarejestrowały, że zaledwie w minutę kierowca jednośladu dwa razy wyprzedził na skrzyżowaniu i tyle samo razy wyprzedzał bezpośrednio przed przejściami dla pieszych. Łącznie uzbierało się 5 tys. zł mandatu i aż 30 punktów karnych, co jest równoznaczne z utratą prawa jazdy.
Mandatowi rekordziści ostatnich miesięcy. Zgadniesz, ile zapłaci zwycięzca?
Przejdźmy do 5-cyfrowych mandatów. 36-latek na widok nieoznakowanego radiowozu zmienił kierunek jazdy i gwałtownie przyspieszył. Po krótkiej ucieczce, uderzył podwoziem w próg, w wyniku czego zaczął wyciekać olej i kierujący musiał się zatrzymać. Okazało się, że mężczyzna zażywał amfetaminę, miał zakaz prowadzenia pojazdów, a audi nie miało ubezpieczenia i przeglądu. Za przewinienia nałożono na niego mandat w wysokości 16 tys. zł, a dodatkowych 6 tys. zł będzie domagał się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny za brak OC.
Mandatowi rekordziści ostatnich miesięcy. Zgadniesz, ile zapłaci zwycięzca?
Rekord należy do innego kierującego audi, który zignorował sygnały funkcjonariuszy do zatrzymania się. Podczas pościgu 32-latek nie tylko jechał pod prąd czy ignorował oznakowanie, ale także próbował zepchnąć uprzywilejowane pojazdy jadące z naprzeciwka i uszkodził dwa radiowozy. Po zatrzymaniu kierowcy, policjanci dołożyli do tego brak tablicy rejestracyjnej, stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz złamanie zakazu prowadzenia pojazdów. Łącznie nałożono na niego grzywnę w wysokości 32,5 tys. zł.