_ "Pierwszy raz w karierze tak wcześnie wiem, co będę robił w przyszłym sezonie. Ale w Formule 1 można wskoczyć szybko na szczyt i równie szybko z niego spaść" _ - mówi "Rzeczpospolitej" Robert Kubica.
_ "Nie odczuwam żadnego ciśnienia związanego z dzisiejszym oświadczeniem. To oczywiście dobra wiadomość, ale nie ma wpływu na moją jazdę. Wsiadając do bolidu, nie można się zastanawiać, czy jest się kierowcą potwierdzonym na kolejny sezon". _
Czy miał pan wątpliwości co do sezonu 2007, obawiał się pan innego obrotu sprawy?
- _ Wszystko się może zdarzyć, ale też nie ma rzeczy niemożliwych. Na pewno były pewne wątpliwości, ale byłem dość pewny swego. _
Jak pan postrzega rywalizację wewnątrz zespołu, z Nickiem?
- _ Nie widzę tu żadnej rywalizacji. Nick jest bardzo doświadczony, zaliczył wiele wyścigów. Wspólne starty pokazały, że ja też potrafię sobie poradzić. Może nie wszystko poszło idealnie, ale wciąż współpraca z nim to dobra okazja do nauki. Nie ścigam się z moim partnerem z zespołu, ścigam się ze wszystkimi rywalami". _