Kierowca z Ukrainy pił piwo za kierownicą. Podczas kontroli poprosił o kolejne
Patrol lubuskiego ITD dokonał nietypowego zatrzymania. Kierowca ciężarówki z Ukrainy pił piwo w czasie jazdy, a badanie alkomatem trzeba było przeprowadzać kilkukrotnie. Poprosił też inspektorów, by przynieśli mu kolejne piwo z kabiny ciężarówki.
W niedzielę, 26 sierpnia, inspektor z Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Gorzowie Wielkopolskim zwrócił uwagę na ciężarówkę, która zygzakiem podjeżdżała do punktu poboru opłat na autostradzie A2. Samochód jechał w kierunku zachodniej granicy. Ponadto w ten dzień tygodnia obowiązywał zakaz ruchu dla ciężarówek. Patrol podjął decyzję o zatrzymanie pojazdu do kontroli.
Wtedy okazało się, że kierujący zestawem obywatel Ukrainy jest pijany. Pił piwo za kierownicą i zasypiał w trakcie jazdy. Badanie trzeźwości udało się przeprowadzić dopiero po kilku nieudanych próbach. Wynik na alkomacie wskazywał na 2,5 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu z tendencją wzrostową. Gdyby tego było mało, kierowca poprosił inspektora, by przyniósł mu piwo z kabiny ciężarówki.
Na miejsce przyjechała policja. Funkcjonariusze musieli skuć kierowcę kajdankami, ponieważ zachowywał się agresywnie. ITD nie podaje, jaki los czeka Ukraińca